Tradycyjnie, jak co roku prezenty zamówiłam w połowie grudnia, oczywiście przez internet, żeby nie jeździć i nie szukać. I tradycyjnie, jak co roku, okazało się, że bez objazdu sklepów stacjonarnych się nie uda :) Piątkowe przedpołudnie spędziłam na jeżdżeniu po sklepach w poszukiwaniu tych „zamówionych” u Mikołaja prezentów. Na szczęście w Warszawie jest kilka sklepów, w których zawsze można kupić coś odpowiedniego, więc udało się zdobyć wszystko, a nawet spakować i zabezpieczyć przed podróżą. W tym roku Święta spędzamy w Szwecji, więc mamy przed sobą tydzień jazdy na sankach, lepienia bałwanów i rzucania się śnieżkami.
Żartowałam. Święta spędzamy w Sztokholmie, ale jest tu dokładnie tak samo wiosennie, jak w Warszawie. Więc będziemy raczej taplać się w błocie, bo śniegu na pewno nie zobaczymy :) Ponieważ bardzo spodobały mi się wszystkie prezenty, które kupiliśmy dzieciom, to postanowiłam pokazać je na blogu :) Jeśli ktoś z was nadal nie może się zdecydować, co kupić, to zapraszam do lektury. Jeśli jesteście ciekawi, co kupiliśmy, to też zapraszam :)
Książeczka „Auto”
To prezent dla niespełna rocznego chłopca. Książka nie doszła do mnie kurierem, więc wybrałam się osobiście do Księgarni „Dwie Siostry”. Mój portfel mocno to przeżył, bo ciężko było mi się ograniczyć. Bardzo dobre wydawnictwo i każda książka wołała do mnie z półki „Kup mnie!”. „Auto” to pięknie ilustrowana książeczka, którą pokocha każdy mały miłośnik samochodu. Książeczka jest tekturowa, więc jest w miarę odporna na ślinienie i gryzienie (oczywiście przy mocnym zassaniu strony nie przeżyją) i można w niej śledzić przygody pewnego samochodu. Jest w bardzo przystępnej cenie, bo kosztuje ok. 20 zł.
Edukacyjne klocki drewniane B.Toys
To prezent dla Heli. Miało być coś zupełnie innego (czyli drewniane klocki Janod), ale nikt nie chciał mi ich sprzedać :) Szukałam drewnianych, w miarę klasycznych klocków, ale w niezbyt dużym opakowaniu, bo bagaż w samolocie mieliśmy ograniczony. Klocki B.Toys nie tylko spełniały wymagania co do wielkości i materiału, z którego są wykonane, ale bardzo spodobała mi się ich kolorystyka i walory edukacyjne — na klockach znajdują się literki, zwierzątka, przedmioty, kształty i znaczki. Cena (135 zł) niezbyt niska, ale zapłaciłam mniej niż zapłaciłabym za klocki Janod.
Książka „Pora na potwora”
Ta książka to prezent dla 2.5 letniego chłopca. Od dawna chciałam ją komuś sprezentować i w końcu się udało :) Każda strona podzielona jest na 3 części, z jednej strony znajduje się 1/3 „potwora”, a z drugiej strony litera. Potwory można tworzyć samemu, przerzucając kawałki stron. Kreatywna zabawa dla kilkulatków w przystępnej cenie (25 zł).
Książka „Felek i Tola”
Pierwsza z serii książek opowiadająca o przygodach lisa Felka i zająca Toli. Bardzo ładne ilustracje, prosty język i króciutkie rozdziały sprawiają, że jest idealna zarówno dla 2-3 latka, któremu ciężko skupić się na dłuższych historiach, jak i 5-6 latka, który zaczyna samodzielnie czytać. Niedroga (30 zł). Trafi w ręce 2.5 latka :)
Gitara Confetti Janod
Wymarzony prezent czteroletniej Lili, która od kilku miesięcy nie mogła się zdecydować, czy poprosić Mikołaja o maszynę do szycia, czy gitarę. W końcu Lila podjęła decyzję, że o maszynę do szycia poprosi za rok, w tym roku chce gitarę. Najpierw szukałam przez internet, potem zamówiłam, potem okazało się, że ta gitara to jest Święty Graal. W końcu udało się ją znaleźć w sklepie stacjonarnym. Bardzo stresowałam się jej transportem, ale przeżyła lot :) Da się ją nastroić, zobaczymy, czy będzie można na niej grać. Trochę martwię się tym, że w naszym domu zrobi się jeszcze głośniej, ale nigdy nie wiadomo, czy nie urodziłam żeńskiego Jimiego Hendriksa, więc wole nie stawać między dzieckiem, a jego przeznaczeniem ;)
Książka „Pszczoły”
Fantastycznie wydana, świetnie zilustrowana i ciekawie napisana książka o „Pszczołach”. U nas w domu już jest, bo Franek dostał ją na urodziny, ale mamy w rodzinie jeszcze jednego sześciolatka, który dostanie ja pod choinkę. Bardzo fajny prezent dla dzieci zainteresowanych światem. Z tej książki dowiedzą się nie tylko, co robią i jak żyją pszczoły, ale również o tym, dlaczego są bardzo ważną częścią ekosystemu. Cena ok. 50 zł.
Lego Star Wars Gwiezdny Myśliwiec Naboo
Długo szukałam dużego zestawu Lego, w którym znajdą się „odpowiednie” figurki Lego i, który nie będzie kosztował majątku. Udało się kupić Gwiezdy Myśliwiec Naboo podczas promocji w stacjonarnym Smyku, znacznie taniej niż w sklepach internetowych :) Mam nadzieję, że Franek będzie zadowolony, chociaż jego wymarzony zestaw, kosztuje 1400 zł :D
Wszyscy „dorośli” w rodzinie dostaną książki, bo moim zdaniem to zawsze jest najlepszy prezent, który równocześnie jest najłatwiejszy do przetransportowania samolotem :) Nie będę zdradzać, bo nigdy nie wiadomo, kto i kiedy przeczyta ten wpis! Co dostanę ja, nie wiem, ale biorąc pod uwagę doświadczenie, na pewno pod choinką znajdę co najmniej jedną piżamę :D
