Uważni czytelnicy, którzy z niecierpliwością czekają na moje wpisy, a później czytają je z wypiekami na twarzy wiedzą już, że od 2 tygodni testuję usługę Orange Open. Ci bardziej skupieni na materialnych aspektach życia z całą pewnością pamiętają, że na blogu miał się odbyć super konkurs z wypasionymi nagrodami :) I oto nadszedł ten dzień. Dzisiaj ogłaszam konkurs, ale zanim przejdę do meritum musicie przejść przez kolejnych kilka akapitów!
Co testuję w ramach usługi Orange Open? Mamy teraz w domu Internet, telewizję oraz telefon stacjonarny i mobilny od Orange. Szczerze mówiąc dla mnie jako osoby odpowiedzialnej za płacenie rachunków w domu, jest to super ułatwienie. Do tej pory dostawałam 4 różne rachunki za te usługi – skłamałabym gdybym powiedziała, że nigdy o żadnym nie zapomniałam – wielokrotnie zdarzało mi się o którymś rachunku zapomnieć, albo po prostu go zgubić, telewizję kilka razy nam odłączano ku rozpaczy dzieci. Teraz dostaję jeden rachunek więc szansa, że o nim zapomnę jest niewielka (zwłaszcza, że brak Internetu w domu spowodowany z mojej winy mógłby być wstępem do rozwodu ;)). Po drugie w usłudze Orange Open jest po prostu taniej, więc nasze rachunki są niższe :)
Moja współpraca z marką Orange polega nie tylko na testowaniu ich usług, ale również na udostępnieniu swej ciążowej, nieco zaokrąglonej twarzy w kampanii reklamowej. Trochę chciałam ich oszukać i kiedy poprosili mnie o zdjęcie na stronę www.12konwergentnych.pl, to wybrałam takie, na którym wyglądam uroczo i nieciążowo :D Niestety Orange był sprytniejszy, bo przysłał do mojego domu ekipę filmową w postaci zacnych osobistości internetowych (czyli Ilonę i Krzysztofa), których zadaniem miało być nagranie filmu reklamowego ze mną i moją okrągłą twarzą w roli głównej. Oczywiście okazało się, że jest u nas sporo istot z parciem na szkło, więc w filmie wystąpił też mąż Michał i pies Denis :)
Ja siebie bardzo nie lubię oglądać i słuchać (ale to podobno cecha wszystkich wybitnych aktorów ;)), więc obejrzałam film raz. Słyszałam opinie, że jest całkiem dobry i udało mi się uniknąć kompromitacji – to na pewno dzięki temu, że robiliśmy mnóstwo dubli, a później zaprosiliśmy ekipę filmową na grilla :) Jeśli więc macie ochotę zobaczyć jak wyglądam, jak mieszkam, jak mówię i co robię, kiedy nie jestem w pracy – to zapraszam! Na znak aprobaty możecie film polubić, albo skomentować :) Jeśli efekt nie będzie was zadowalał, to możecie napisać mi to w mailu (znacie zasadę, że chwalimy zawsze publicznie, a krytykujemy w cztery oczy?).
A teraz przechodzę już do tego, na co wszyscy czekacie – czyli KONKURS! Co możecie wygrać? Pakiet Orange Open (czyli telefon stacjonarny i komórkowy, Neostrada, Internet mobilny, Telewizja) na 12 miesięcy (czyli jakby nie liczyć wychodzi rok) oraz wodoodporny smartfon Sony Xperia Z1 Compact. Zwycięzca jest jeden i zgarnia wszystko :) A teraz zadanie konkursowe:
W ramach usługi Orange Open testuję również Inteligentny Dom, czyli usługę która pozwala mi zdalnie zarządzać domem. W ramach Inteligentnego Domu dostępnych jest kilka urządzeń, takich jak: czujnik dymu, czujnik otwarcia drzwi i okien, czujnik ruchu, czujnik zalania, kamera i przełącznik do gniazdka. Gdybyście mogli zdecydować jakie jeszcze urządzenie do zarządzania domem miałoby być dostępne w Inteligentnym Domu, to co to powinno być? Oczywiście w konkursie liczę na waszą kreatywność :)
Jednoosobowe jury, ze mną jako przewodniczącą dokona wyboru pomysłu, który ma szansę pchnąć świat do przodu. Odpowiedzi zamieszczajcie w komentarzach pod tym wpisem od teraz aż do 4 czerwca (pamiętajcie, żeby zostawić też swój adres e-mail). 6 czerwca dokonam rozwiązania konkursu i ogłoszę kto został zwycięzcą. Jak wiecie, roczne pakiety Orange Open i telefony Sony Xperia Z Compact na drzewach nie rosną, więc warto się nieco wysilić :)
A jeśli chcielibyście zobaczyć kto jeszcze wziął udział w akcji, u kogo można wygrać takie nagrody i co dokładnie napisane jest w regulaminie konkursu to wchodźcie na stronę akcji.