Wystarczy jedno wyjście z dziećmi na plażę czy na plac zabaw, by zrozumieć, że nocnik turystyczny to gadżet, który powinien ustawowo przysługiwać każdemu rodzicowi małego dziecka. Niestety znalezienie przyzwoicie wyglądającej i czystej toalety publicznej w większości miejsc graniczy z cudem. Póki nasze dzieci chodzą w pieluchach, nie jest to dużym problemem, ale potem okazuje się, że każde dłuższe wyjście z domu jest niczym wyjście do kasyna. Dlatego właśnie mały, przenośny nocnik to niezbędny wakacyjny gadżet, który zdecydowanie ułatwi dłuższe spacery czy całodzienne siedzenie na plaży.
Można oczywiście tachać ze sobą wielki nocnik czy wchodzić z kilkulatkiem do niezbyt higienicznego Toi Toia, walcząc o to, by niczego przez przypadek nie dotknął. Ale można też nabyć nocnik turystyczny, dzięki któremu nie grożą dziecku ani wizyty w Toi Toiu, ani obsikiwanie wydm nad Bałtykiem. Ponieważ obecnie mamy wakacje i sporo rodziców wyjeżdża gdzieś z dziećmi, to porównałam trzy modele nocników turystycznych, których moje dzieci używały przez ostatnie lata. Każdy z nich jest godny polecenia, choć się od siebie różnią. Jeśli zastanawiacie się nad tym, który nocnik kupić, to przeczytajcie to porównanie.
Jednorazowy nocnik turystyczny Tron
Tron to produkt polski! Jest to nieduży pakunek, który zmieści się nawet do małej damskiej torebki (wymiary złożonego nocnika to 16 × 9 × 3 cm), ale po rozłożeniu staje się nocnikiem o wysokości 13 cm. Tron jest stabilny i utrzymuje ciężar do 30 kg, więc w nagłym wypadku spokojnie posłuży nawet starszym 7-letnim dzieciom. To, co wyróżnia tron to ekologia. Wykonany jest tektury makulaturowej oraz biodegradowalnego wkładu, który jest w stanie pochłonąć 250 ml cieczy w 30 sekund. Po użyciu z powrotem się go składa, zabezpiecza gumką i można wyrzucić go do kosza na śmieci.
Tron kosztuje 8,99 zł i można go kupić zarówno w sklepach internetowych (np. TUTAJ), jak i w stacjonarnym Rossmannie. Biorąc pod uwagę cenę, nie jest to raczej nocnik do częstego używania, ale do sporadycznego korzystania w nagłych przypadkach jest naprawdę najlepszy, bo można mieć go zawsze w torebce na wszelki wypadek.
Nocnik turystyczny Potette Plus
Potette Plus to pierwszy nocnik turystyczny, jaki pojawił się w Polsce. My używamy go od ponad 5 lat i uważam, że to był jeden z najlepszych gadżetowych zakupów. Jest to składany plastikowy nocnik i nakładka na deskę sedesową w jednym. By móc z niego korzystać w formie nocnika potrzebne są jednorazowe foliowe wkłady dokupowane osobno. Nocnik przeznaczony jest dla dzieci o wadze do 25 kg. Po złożeniu nocnik ma wymiary 22 × 23 × 7 cm, spokojnie zmieści się więc pod wózkiem czy w większej torbie.
Potette Plus kosztuje 85 zł i w zestawie dostajemy foliowy worek na nocnik oraz 3 jednorazowe wkłady. Można go kupić między innymi TUTAJ. Dodatkowe wkłady kosztują 24 zł (za 10 szt.) lub 49 zł (za 30 szt.) i znajdziecie je TUTAJ. Wykonane są z biodegradowalnej folii, a specjalna wkładka absorpcyjna jest w stanie wchłonąć 150 ml cieczy. Jednorazowe wkłady Potette Plus można zastąpić zwykłymi foliowymi torebkami z papierem toaletowym w środku, ale warto pamiętać, by używać woreczków biodegradowalnych.
Jedyny minus tego nocnika to mechanizm służący do rozkładania i składania — czasem musiałam się trochę namęczyć, by rozłożyć nocnik tak, by stał on stabilnie. Ale za to do Potette można dokupić specjalny silikonowy wkład, który sprawia, że jest on wtedy normalnym (choć składanym) nocnikiem i można z niego korzystać bez jednorazowych wkładów. Silikonowy wkład kosztuje 65 zł. Można też kupić od razu zestaw z wkładem silikonowym za 145 zł.
Nocnik turystyczny Oxo Tot 2in1 Go Potty
Oxo to nowa w Polsce amerykańska marka, która w swojej ofercie od niedawna ma nocnik turystyczny Oxo Tot 2in1 Go Potty. Działa on dokładnie tak, jak Potette Plus. Może być nocnikiem lub nakładką na deskę sedesową. By korzystać z niego, potrzebne są foliowe wkłady dokupowane osobno. Nocnik Oxo przeznaczony jest dla dzieci o wadze do 23 kg, więc ze wszystkich trzech nocników ma on najmniejszą wytrzymałość. Jest za to z nich najwyższy (14 cm), chociaż różnica jest naprawdę nieduża (1 cm). Po złożeniu ma wymiary 25 × 27 × 7 cm, więc również zmieści się pod wózkiem czy w większej torbie.
Nocnik turystyczny Oxo kosztuje 87 zł i w zestawie dostajemy foliowy worek na nocnik oraz 3 jednorazowe wkłady. Można go kupić na przykład TUTAJ. Dodatkowe wkłady kosztują 23 zł za 10 szt., więc są droższe od Potette Plus. Dostępne są TUTAJ. Chłonność wkładów jest podobna – 150 ml cieczy, natomiast nie są to wkłady wykonane z folii biodegradowalnej, co w moim odczuciu jest dość istotną wadą. Jednorazowe wkłady Potette Plus można zastąpić zwykłymi foliowymi torebkami z papierem toaletowym w środku, ale warto pamiętać, by używać woreczków biodegradowalnych.
System składania i rozkładania Oxo Tot jest znacznie bardziej intuicyjny niż Potette Plus, bo wystarczy wcisnąć dwa przyciski, by ustawić nóżki nocnika w odpowiedniej pozycji.
Porównanie nocników
Wszystkie trzy nocniki to super rozwiązanie na wakacje czy wyjścia z dzieckiem, choć oczywiście różnią się od siebie. Ja najbardziej skłaniam się ku Potette Plus, bo ma biodegradowalne wkłady, no i cenowo też jest najkorzystniejszy. Potette towarzyszy nam więc podczas wszelkich rodzinnych wyjazdów, ale na co dzień w torebce noszę zawsze jednorazowy Tron, bo potrafi uratować w różnych sytuacjach. Jednak cenowo Tron jest najdroższy i mimo że koszt zakupu jednego nocnika jest dość niski to, gdybyśmy chcieli kupić ich 20 to Potette Plus i Oxo wyszłyby już taniej.
Zawarte w tym wpisie linki, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to ja otrzymam z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla mnie będzie sygnałem, że cenisz moją rekomendację :)
