Początki karmienia piersią bywają trudne. Nawet jeśli samo karmienie idzie nam gładko, dziecko ładnie ssie i przybiera na wadze, to często jesteśmy przy tym tak niewyspane i nieprzytomne, że przed każdym przystawieniem dziecka do piersi zadajemy sobie pytanie: „Z której teraz?”. Ja przy całej trójce korzystałam z ułatwiacza, dzięki któremu wiedziałam, z której piersi, kiedy i jak długo dziecko jadło. Dzięki temu łatwiej było mi planować dzień i szybciej nauczyłam się rytmu jedzeniowego dziecka, wiedziałam ile mniej więcej czasu upłynie do kolejnego karmienia, i czy jeśli dziecko teraz płacze, nie jest to przypadkiem z głodu. Z myślą o mamach noworodków przedstawiam wam 5 sposobów na to, żeby wiedzieć z której piersi karmić :)
1. Dzienniczek karmienia
Najbardziej tradycyjny sposób zbierania informacji o tym kiedy, jak długo i z której piersi dziecko jadło. Można w tym celu kupić specjalnie wydany Dzienniczek Karmienia Maluszka, wydrukować gotową tabelkę z internetu lub po prostu notować w zeszycie. Ja sporządzałam takie notatki przy Franku, kiedy razem z położną walczyłyśmy o laktację. Wtedy bardzo mi się to przydało, ale przy Lili wykorzystywałam już bardziej zaawansowane gadżety. Minusem takiego rozwiązania jest konieczność ciągłego posiadania przy sobie zeszytu, ale na pewno sprawdzi się jeśli nie planujemy jakiejś dużej aktywności poza domem.
2. Aplikacja w telefonie
Bardzo wygodne rozwiązanie jeśli korzysta się ze smartfona i ma się go cały czas przy sobie. Rozwiązanie, z którego korzystałam przy Lili i Heli. W aplikacji zaznaczałam moment rozpoczęcia i zakończenia karmienia oraz dopisywałam czy karmiłam prawą czy lewą piersią. Plusem było to, że aplikacja sama liczyła kiedy ostatnio karmiłam. Minusem była konieczność ciągłego noszenia przy sobie telefonu. Ja wybrałam aplikację Baby Log, która jest bardzo prosta, ale oczywiście jest ich do wyboru mnóstwo, więc spokojnie można wybrać coś, co najbardziej odpowiada naszym potrzebom. Plusem aplikacji jest fakt, że większość z nich jest za darmo :)
3.Pierścionki i bransoletki
Jeśli zależy nam na pamiętaniu tylko o tym, którą piersią karmiłyśmy dziecko, to w tym celu potrzebujemy jedynie własnej biżuterii, którą możemy nosić na ręku (czyli pierścionka lub bransoletki). Po każdym karmieniu przekładamy biżuterię na drugą rękę, żeby w ten sposób zaznaczyć, którą piersią powinniśmy karmić następnym razem. Rozwiązanie jest wygodne i tanie pod warunkiem, że nosimy biżuterię. Jeśli jej nie mamy i nie lubimy nosić, to lepiej pomyśleć o czymś co będzie dla nas bardziej poręczne :)
4. Silikonowa bransoletka dla mam
Jeśli lubimy gadżety i zależy nam na zapamiętaniu nie tylko, którą piersią karmiłyśmy, ale również, o której godzinie, to warto zainwestować w specjalne silikonowe bransoletki dla mam karmiących. Bransoletki są dwustronne – po jednej stronie mamy napis LEFT, a po drugiej RIGHT. Odwracając bransoletkę z jednej strony na drugą oznaczamy, którą piersią było karmione dziecko. Na bransoletce znajduje się też suwak, na którym możemy zaznaczać godzinę ostatniego karmienia. Opaski dla mam nie są drogie, można je kupić TUTAJ już za 21 zł.
5. Klips na biustonosz
Ostatni, bardzo wygodny i dyskretny sposób oznaczania piersi, z której dziecko było karmione to specjalne materiałowe klipsy zakładane na biustonosz. Po nakarmieniu dziecka wystarczy po prostu założyć klips na miseczkę z odpowiedniej strony, dzięki czemu po kilku godzinach nadal będziemy wiedzieć, z której piersi mamy teraz karmić. Minusem jest fakt, że jeśli śpimy bez biustonosza, to wtedy nie jesteśmy w stanie zaznaczyć strony karmienia. Klipsy można kupić między innymi na etsy.com za kilkanaście złotych.
Istnieje też bardzo prosty i bezgadżetowy sposób sprawdzania, z której piersi powinniśmy karmić. Zazwyczaj pierś, z której ostatnio karmione było dziecko jest bardziej miękka i „pusta”, więc wystarczy tylko dotknąć obie piersi i porównać. Niestety nie zawsze to działa, no i dodatkowo nie daje nam to informacji o godzinie ostatniego karmienia :)
Warto pamiętać, że takiej „pomocy” przy karmieniu będziemy potrzebować tylko na początku, kiedy dopiero się z dzieckiem dogrywamy. Jak wam współżycie wejdzie w krew, to żadne dzienniczki, opaski, klipsy i inne nie będą potrzebne, sama pierś będzie w zupełności wystarczać :)
Zdjęcie na okładce Nicolas Michaud.
