Posiadanie małego dziecka bardzo często nie idzie w parze z minimalizmem, po pierwsze dlatego, że dziecko potrzebuje wielu rzeczy, a po drugie dlatego, że dziecko rośnie, jego potrzeby się zmieniają, więc również zmienia się lista rzeczy, których dziecko potrzebuje. Fakt jest jednak taki, że ani nasze domy, ani nasze portfele nie są z gumy, dlatego chciałam, żebyście dowiedzieli się o Figlisto, czyli wypożyczalni najfajniejszych zabawek dla dzieci!
Co to jest Figlisto?
Figlisto to wspaniały pomysł młodych rodziców, którzy wymyślili jak za nieduże pieniądze mieć w domu najlepsze i często bardzo drogie zabawki, które znikną z dziecięcych pokoi, jak tylko się znudzą, a na ich miejscu pojawią się kolejne, które znowu po jakimś czasie wymienimy na coś nowego. Ta internetowa wypożyczalnia najfajniejszych zabawek, działa na zasadzie subskrypcji, czyli my co miesiąc płacimy abonament, w ramach którego możemy zamawiać interesujące nas zestawy zabawek.
Powiem szczerze, że ja w tym pomyśle zakochałam się od razu, bo z racji tego, czym się zajmuję, wiem bardzo dobrze, jak wiele świetnych zabawek można kupić w sklepach i wiem, ile kosztują te zabawki. U nas w domu nowe zabawki nie pojawiają się zbyt często, staramy się kupować lepsze jakościowo i droższe zabawki na konkretną okazję. Dlatego od początku wiedziałam, że Figlisto jest dla nas idealnym rozwiązaniem!
Jak działa Figlisto?
Żeby przystąpić do Figlisto, należy wykupić abonament zgodny z wiekiem dziecka (1-3 lata lub 3-5 lat). Abonament można wykupić na 3 lub 6 miesięcy, a ich cena waha się od 112 zł do 92 zł za miesiąc w zależności od długości abonamentu i płatności. W ramach tego abonamentu dostajemy pierwszą dostawę gratis, czyli po wykupieniu abonamentu wybieramy sobie wymarzony (i co ważne dostępny) zestaw zabawek i czekamy na pierwsze pudełko z zabawkami Figlisto.
W pudle oprócz wybranych zabawek znajdziemy też specjalne drewniane płaskie pudełko, w którym znajdują się informacje o zestawie (m.in, co w tym zestawie jest), dzięki czemu łatwiej nam będzie skompletować całość, kiedy przyjdzie czas wymienić zabawki na kolejny zestaw.
Wybrane przez nas zabawki zostaną u nas tak długo, jak chcemy. Można się nimi bawić tydzień, można kilka miesięcy. Kiedy poczujemy, że nadszedł czas na zmianę, to wybieramy w wypożyczalni kolejny zestaw zabawek, zamawiamy go i opłacamy koszt przesyłki (36 zł lub 54 zł, w zależności od metody przesyłki — w cenie przesyłki jest wysłanie nowego zestawu do nas, odesłanie starego zestawu do Figlisto, dezynfekcja zabawek oraz pakowanie). Po kilku dniach odbieramy paczkę z nowymi zabawkami i do tego samego pudła pakujemy stare zabawki, naklejamy na nie etykietę wysyłkową (która przychodzi do nas wraz z nowym zestawem zabawek) i odsyłamy.
I tak w kółko, tak długo, aż nam się nie znudzi!
Czy to się opłaca?
Jeśli spojrzymy na zestawy zabawek, jakie można w Figlisto wypożyczyć, to zauważymy, że są to zabawki z wyższej półki. Zestaw klocków MODU, który spędził u nas kilka miesięcy, kosztuje w sklepie ponad 700 zł, klocki magnetyczne Connetix, którymi od kilku tygodni bawią się wszystkie dzieci, które są u nas w domu, kosztują 680 zł, grająca orkiestra B.Toys, która stała się ulubioną zabawką Feli, kosztuje ponad 300 zł, a panele sensoryczne The Beejoy, które mieliśmy w domu rok temu, kosztują prawie 900 zł! Gdybym miała kupić dzieciom zabawki w takich cenach, to raczej nie pojawiałyby się one częściej niż raz w roku zapewne jako prezent na urodziny czy pod choinkę.
Pierwszy abonament w Figlisto wykupiłam dokładnie rok temu i od tego czasu w naszym domu pojawiły się zabawki o łącznej wartości ok. 4000 zł (a zestawy wymienialiśmy średnio co 2 miesiące, więc raczej nieczęsto). Roczny abonament kosztuje w tej chwili 1100 zł, czyli jak widać dzięki Figlisto można mieć w domu mega wypasione zabawki za ułamek ich ceny!
Dlaczego nie zawsze można się do Figlisto zapisać?
Figlisto wydaje się idealnym miejscem dla rodziców, którzy cenią sobie zabawki świetnej jakości, przemyślane i estetycznie wykonane. Czy ma więc jakieś wady? Z mojej perspektywy tylko jedną — nie zawsze można się do Figlisto zapisać. Liczba abonamentów jest ograniczona, bo liczba zestawów zabawek nie jest z gumy. Żeby nie dopuścić do sytuacji, w której wypożyczalnia świeci pustkami, Figlisto ogranicza liczbę sprzedawanych abonamentów.
Zresztą z punktu widzenia rodzica, który płaci za abonament, wcale nie jest to wada. Bardzo doceniam to, że za każdym razem, kiedy chciałam wymienić zabawkę na nową, znajdowałam w dostępnych zestawach coś, co mnie interesowało. Regularnie pojawiają się też w ofercie wypożyczalni nowe zestawy zabawek, na Instagramie Figlisto można podejrzeć, co pojawi się w nowych zestawach, a nawet głosować na wymarzone zabawki, które trafią do oferty wypożyczalni.
Teraz Figlisto sprzedaje abonamenty, więc jeśli zastanawiacie się nad dołączeniem do wypożyczalni, to zachęcam was do nieodkładania tej decyzji, gdyż może się okazać, że za chwile miejsca się skończą i trzeba będzie czekać na ponowne otwarcie sprzedaży.
Jeśli zastanawiacie się nad dołączeniem do wypożyczalni Figlisto, to zachęcam was przede wszystkim do przejrzenia ich oferty — zobaczycie, jak wiele różnych zabawek można wypożyczyć i jak świetne są te zabawki! My w Figlisto jesteśmy już prawie rok i lista zestawów, które chciałabym mieć, wciąż rośnie, bo ciągle pojawiają się kolejne świetne nowości! Na mojej liście są na przykład kamienie Stapelstein, które w sklepie kosztują prawie 1000 zł!
Bardzo podoba mi się to, że zestawy są różnorodne i w zasadzie każde dziecko znajdzie tam sporo zabawek, które wpadną w oko. Podział na grupy wiekowe sprawia, że łatwiej jest się zorientować, które zabawki przypadną do gustu naszemu dziecku, chociaż są też takie zestawy, które dostępne są w abonamencie obu grup wiekowych (jak na przykład klocki Modu).
Jeśli zdecydujecie się na wykupienie abonamentu, to będziecie naprawdę bardzo zadowoleni, bo zabawki są wyjątkowe, przychodzą zawsze pięknie zapakowane i co najważniejsze — najpierw przychodzi nowa zabawka, a dopiero potem odsyłamy starą, dzięki czemu dzieciom łatwiej jest się ze „starą” zabawką rozstać. No, a gdyby stało się tak, że zabawka spodobałaby wam się tak bardzo, że chcielibyście ją mieć, to zawsze istnieje opcja odkupienia jej od Figlisto!
Naprawdę Figlisto jest pozbawione wad i polecam je każdemu, kto ceni sobie minimalizm, a jednocześnie chciałby, by jego dziecko miało możliwość bawienia się najfajniejszymi zabawkami.
A dla wszystkich, którzy chcą kupić abonament Figlisto mam kod zniżkowy! Na hasło: mamygadzety dostaniecie 30 zł zniżki na zakup dowolnego abonamentu. Kod działa do końca 2023 roku!
Zdjecia: Figlisto