Po co matce drukarka, czyli jak znalazłam najlepszą nianię dla dzieci

Po co matce drukarka, czyli jak znalazłam najlepszą nianię dla dzieci

Przyznam szczerze, że gdy dostałam propozycję przetestowania na blogu drukarki, to pierwsza moja myśl brzmiała mniej więcej tak: “Hę?”. Mam drukować dokumenty i pokazać, jak pięknie drukują się faktury? Bo do czego niby matce potrzebna jest drukarka? Mieliśmy w domu bardzo prostą i dość wiekową drukarkę i jakoś nie kojarzyła mi się ona z niezbędnym gadżetem każdej matki. Co prawda zdarzało się jeździć do znajomych, jak trzeba było wydrukować coś w kolorze, a puste ramki czekały już cztery lata, aż zbiorę się w sobie i pojadę wywołać zdjęcia, no ale tak czy inaczej – po co matce drukarka?

Kilka tygodni później nowa drukarka stanęła w naszym biurze i okazało się, że to nie jest wcale drukarka a pełnoetatowa niania z całodobowym centrum zabawiania małoletnich. Szczerze mówiąc, przez ostatnie dwa tygodnie wydrukowałam więcej niż w ciągu całego roku i okazało się, że nie ma lepszej animatorki dziecięcej niż dobra drukarka! Niania jest z niej naprawdę pierwszorzędna, bo potrafi się świetnie zająć nie tylko trzyletnią Helą, ale ogarnie też sześcioletnią Lilę i ośmioletniego Franka!

drukarka

Organizacja zabaw dla najmłodszych

Nic, tak nie pobudza wyobraźni naszej trzylatki, jak Pippi Pończoszanka oraz Masza (ta od niedźwiedzia)! Hela mogłaby non-stop oglądać filmy o swoich dwóch ukochanych bohaterkach, no ale jako w miarę rozsądni rodzice nie reagujemy zbyt często na “Mamo puść mi Maszę”, gdyż lubimy, kiedy nasze dzieci nie są przyssane do ekranów. No i kiedy buntująca się trzylatka przez trzydzieści minut płacze, że chce oglądać Maszę, a matka wie, że nie powinna ustąpić, to albo dla świętego spokoju i własnego zdrowia psychicznego się ugnie, albo weźmie dziecko podstępem.

drukarka

Jak się okazuje, wydrukowanie jednej kolorowanki z Maszą to jest jakieś 10 minut kolorowania. Jeśli wydrukujemy trzy różne kolorowanki i będziemy wręczać je po kolei, to zyskamy około trzydziestu minut pracy twórczej i świętego spokoju. Potem można bardzo płynnie przejść do drukowania różnych łamigłówek i innych zagadek! A na koniec okazuje się, że dziecko, które nigdy nie było wielkim fanem kolorowania, nagle po przyjściu z przedszkola siada i łapie za kredki, bo w końcu ma dokładnie takie obrazki, jakie lubi, a nie takie, jakie były w sklepie.

Pomoc w nauce dla trochę starszych

Sześcioletnia Lila ma teraz fazę na naukę pisania. Pisze gdzie się da i o czym się da, pisze pojedyncze literki i całe zdania. Wielkim odkryciem było więc to, że w Internecie można znaleźć miliony ćwiczeń, rysunki z liniaturą i zadania do kaligrafii na różnym poziomie trudności. Kiedy wydrukowałam Lili pierwsze ćwiczenia do pisana, to zaświeciły jej się oczy i rzekła: “Mamo, musisz wydrukować mi ich bardzo dużo, bo jak się obudzę w sobotę o SZÓSTEJ RANO, to nie będę już musiała budzić innych, tylko poćwiczę sobie pisanie”. Trudno było w to uwierzyć, ale trzeba przyznać, że ostatecznie udało jej się obudzić wszystkich dopiero o siódmej, więc jakiś sukces był!

drukarka

Pomoc w szkolnych projektach

Ośmioletni Franek nie dał się przekupić ani kolorowankami, ani ćwiczeniami do kaligrafii. Jest nieco sprytniejszy od dziewczyn, więc dopiero ksero zrobiło na nim ogromne wrażenie. W sumie nie powinno mnie to szokować – Franek nie lubi pisać i stara się to robić tak rzadko, jak jest to możliwe, co oczywiście widać po charakterze pisma. Dlatego, kiedy zorientował się, że wcale nie musi przepisywać kartki z przepisem na smoothie dla swojego kolegi, tylko wystarczy ją skserować, to padł z wrażenia. Potem cwaniak odkrył, że skoro mamy taką fajną drukarkę, to on szkolne projekty będzie pisał na komputerze, a następnie drukował, co by atrament nie skalał jego dłoni.

Od dwóch tygodni mamy więc nianię o wdzięcznym imieniu Epson, która jak się okazało, nie tylko zajmuje się edukacją moich dzieci, ale i wystrojem wnętrz! Ramki, które czekały cztery lata na zdjęcia, zostały powieszone trzy dni po tym, kiedy w naszym domu pojawiła się drukarka. Człowiek tyle lat nie znalazł czasu, żeby zamówić odbitki, a tu proszę – chcę zdjęcia, to za chwilę je mam. W sumie nie mogłam uwierzyć, że zdjęcia są takiej dobrej jakości, więc w ramach testów wydrukowałam ich około 60 – każde wygląda tak, że nikt by nie pomyślał, że ja to machnęłam w domu na drukarce!

drukarka

Drukarka, obok zmywarki i ekspresu do kawy trafia do ścisłej czołówki niezbędników domowych matki wielu dzieci. Okazuje się, że świetnie potrafi wczuć się w rolę niani dla młodszych dzieci oraz guwernantki dla tych starszych. Oczywiście wiecie, jak to jest z tymi nianiami – nie każda jest dobra, nie każda sprawdzi się w domu. Dlatego ja polecam naszą! Nazywa się Epson EcoTank L3060 i jest wyjątkowa! Nie tylko drukuje, kseruje i skanuje, ale również ma bardzo nietypowy system wymiany tuszów. Bo nie wymienia się całego kartridża, ale dolewa się tusz w tym kolorze, którego nam akurat brakuje. Powiem szczerze, że dla mnie to bardzo fajna opcja ekonomicznie i ekologicznie, no i nie trzeba mieć za sobą studiów inżynieryjnych, by ten tusz dolać! Serio poradzi sobie z tym nawet dziecko, chociaż ono zapewne wybrudzi tym tuszem pół mieszkania, więc lepiej robić to samemu!

Bardzo spodobała mi się też instalacja tego sprzętu, gdyż zazwyczaj słabo mi to idzie, a w tym przypadku w zasadzie wszystko działo się samo, a ja od czasu do czasu musiałam kliknąć “Dalej”. No i jestem też wielką fanką aplikacji Epson na telefonie, bo mogę drukować sobie zdjęcia prosto z telefonu, co przydaje się głównie wtedy, kiedy trzeba coś na szybko ogarnąć do przedszkola i szkoły.

Jeśli zaś chodzi o kwestie techniczne, to ja tego nie ogarniam i tę część zadania przekazałam mojemu mężowi, który drukarkę Epson EcoTank L3060 dokładnie obejrzał, wszystko tam sobie przeliczył, wydruki obejrzał pod lupą i sprawdził te wszystkie ważne rzeczy, które zazwyczaj sprawdza w drukarkach. I nawet to wszystko opisał! Dlatego, jeśli chcecie dowiedzieć się wszystkiego o technicznej stronie naszej nowej całodobowej niani, to zapraszam do przeczytania jego recenzji – o TUTAJ.

 

Drukarkę do testów dostarczyła firma Epson.

Zobacz
więcej

POMYSŁY NA PREZENT DLA MŁODEJ MAMY

POMYSŁY NA PREZENT DLA MŁODEJ MAMY

Kobiety ciężarne i świeżo upieczone mamy nie mają łatwego życia w czasie Świąt. Każdy się pyta o samopoczucie, termin porodu, chce dotykać brzucha albo dziecka, dzielić się własnymi pomysłami na imię, sposób karmienia, noszenia i przewijania.

POMYSŁY NA PREZENT DLA NASTOLATKA (11+)

POMYSŁY NA PREZENT DLA NASTOLATKA (11+)

Zapraszam do lektury zdecydowanie najtrudniejszego poradnika, jaki co roku tworzę! Nastolatki to wyzwanie pod każdym względem, więc nie ma powodu, dla którego szukanie dla nich prezentu miałoby być łatwe.