Jak już wcześniej pisałam jestem fanką puzzli i staram się miłość do układania zaszczepić także w moich dzieciach. O ile Lila puzzle uwielbia, to Franek ma nieco inne pomysły na zabawę. Ale jest coś, co jest w stanie go przekonać do układania – wystarczy, żeby był na układankach aktualnie ulubiony bohater :) Dlatego wiedziałam, że puzzle z bohaterami filmu „Samoloty” będą strzałem dziesiątkę:) Te, które dostaliśmy do przetestowanie to Story Puzzle – 9 rożnych układanek składających się z 30, 40 i 60 elementów, które można ze sobą łączyć w trzy rożne historie.
Kiedy Franek zobaczył wielkie pudło z El Chupacabrą, Dustym i Ripslingerem to od razu zabrał się do rozpakowywania pudełka. Niestety na samym początku mocno się rozczarował, bo w pudle było 420 pomieszanych ze sobą elementów, których nie był w stanie ogarnąć. Pierwsze 20 minut spędziłam więc na dzieleniu ich na poszczególne układanki (na szczęście spodnia cześć każdej układanki jest w innym kolorze, wiec szło to całkiem szybko, ale dziecko raczej by się przy takiej pracy zniechęciło). Kiedy Franek dostał do układania poszczególne układanki to dość szybko sobie z nimi poradził (oczywiście dużo chętniej układał te z ulubionym El Chupacabrą). Po ułożeniu 4 z 9 układanek znudził się ostatecznie, kazał mi ułożyć pozostałe i przyszedł podziwiać dopiero końcowy efekt (spryciarz wie, że mnie nie trzeba dwa razy prosić o ułożenie puzzli). Oczywiście po zobaczeniu efektu końcowego stwierdził, że pięknie wszystko ułożył i z radością zaczął rozbierać obrazki z powrotem na części pierwsze.
Burzenie ułożonych puzzli zostało wykonane przez Franka ochoczo, ale po włożenia ich do pudełka powstał problem, z którym zmierzyliśmy się na początku – znowu wszystkie 420 elementy były wymieszane razem :( Moim zdaniem Trefl powinien do pudelek puzzli, które składają się z kilku rożnych układanek dokładać przegródki, w które będzie można wrzucać elementy poszczególnych układanek. Ja pewnie zrobię te przegródki sama, jeśli po raz kolejny będę musiała rozdzielać wszystkie 420 elementów.
Story Puzzle są przeznaczone dla dzieci powyżej 4 roku życia i faktycznie biorąc pod uwagę ilość elementów raczej nie kupowałabym ich młodszym dzieciom (no chyba, że to wytrawni puzzlomaniacy). Jakość puzzli jest dobra, ale nie są one aż tak trwałe jak Baby Puzzle przeznaczone dla młodszych dzieci.
Cena jest przystępna, bo zestaw 9 układanek kosztuje około 45 zł (biorąc pod uwagę konieczność zapłacenia Disneyowi za licencje to naprawdę niedużo). Oczywiście Trefl w swojej ofercie ma też Story Puzzle z innymi bohaterami – jest Myszka Miki, Kubuś Puchatek i Auta.
Zdecydowanie polecam małym fanom puzzli, szczególnie jako prezent na urodziny – pudełko jest duże, więc robi wrażenie na dzieciakach ;)
