Poradnik Wakacyjny: Gry i zabawy podróżne

Poradnik Wakacyjny: Gry i zabawy podróżne

Chyba największym wyzwaniem podczas rodzinnego podróżowania jest zajęcie dzieci w trakcie podróży. Wiadomo, dzieciom takie podróże okropnie się dłużą i mają zwyczaj informować o tym stanie swoich rodziców i opiekunów, a nawet domagają się rozwiązania tego problemu za nich! Strategie rodzicielskie są różne – od próby zignorowania dzieci, przez próby wymyślenia niezwykle kreatywnych zabaw (jak na przykład konkurs na to, które z dzieci najdłużej wytrzyma z zamkniętymi oczami!), aż po zadbanie o gry podróżne i przygotowanie przed wyjazdem wszelkich rozrywek, które sprawią, że częstotliwość zadawania pytania „daleko jeszcze?” zmniejszy się o minimum połowę!

Ja jestem zwolenniczką opcji drugiej i trzeciej (gdyż ignorowanie dzieci, z którymi spędza się kilka godzin w samochodzie to na dłuższą metę bardzo zły pomysł). A w tej części Poradnika Wakacyjnego skupię się na tych zawczasu przygotowanych rozrywkach dla dzieci! W dzisiejszym wpisie znajdziecie ponad 20 sprawdzonych przez nas gier, łamigłówek i układanek, które mają szansę stać się podróżnym hitem wśród waszych dzieci! Część z nich lepiej sprawdzi się w samochodzie, inne będą idealną rozrywką na pokładzie samolotu, w pociągu czy na promie! Co ciekawe, ogromna większość z nich jest niedroga, co daje nadzieję na to, że nie wydamy całego wakacyjnego budżetu na zapewnienie dzieciom rozrywek w drodze na wakacje!

Zapraszam do lektury!

Gry podróżne Londji

Gry Londji to moim zdaniem jedne z najpiękniej wydanych gier – wspaniale zaprojektowane, z przemyślanym i bardzo praktycznym tekturowym opakowaniem oraz cudownymi grafikami (zarówno projekt, jak i produkcja są hiszpańskie!). Zachwycam się absolutnie każdą, która trafia w moje ręce! Dlatego jeśli szukacie gier kieszonkowych, które nie tylko zajmą wasze dzieci, ale zachwycą was wizualnie, to koniecznie wybierzcie te marki Londji!

Kieszonkowe puzzle Londji występują w dwóch wersjach. Ta, na którą składa się 100 małych elementów przeznaczona jest dla dzieci od 6 roku życia. Cały obrazek po ułożeniu ma wymiary 16,5×23,5 cm, więc nie powinno być żadnego problemu, by móc go spokojnie ułożyć na stoliku w pociągu czy samolocie! Kieszonkowe puzzle Londji dla maluchów składają się z 24 elementów i obrazek po złożeniu jest nieco większy (23×32 cm), dodatkowo w opakowaniu znajdziemy żetony z rysunkami, które dodatkowo uatrakcyjnią zabawę, kiedy poprosimy dziecko o znalezieniu na układance rysunek z żetonu.

W obu wersjach w środku rozkładanego na płasko kartonowego pudełka znajduje się bawełniany woreczek, w którym mieszczą się wszystkie elementy układanki. Kieszonkowe puzzle Londji kosztują 69 zł (wersja dla starszaków) lub 75 zł (wersja dla maluchów) i można je kupić w sklepie Edukatorek.

Gry karciane Londji są równie urocze, co puzzle! W przecudnym, rozkładanym kartoniku znajduje się płócienny worek, a w nim przepiękne karty oraz instrukcje w kilku językach! Naszym zdecydowanym wakacyjnym faworytem jest gra „Animal Big Band”, w której na każdej karcie jest jedno ze zwierząt (niedźwiedź, tygrys, myszka, lis, słoń lub nosorożec), który gra na jednym z instrumentów (saksofon, pianino, bębenek, skrzypce, gitara) lub jest wokalistą. Zadaniem graczy jest skompletowanie jak największej liczby pełnych zespołów! Gra jest dość prosta i podejrzewam, ze czterolatki spokojnie ją ogarną. Druga gra ma dokładnie takie same zasady, ale nieco inne obrazki i nazywa się „Sapiens Human History”. W tej grze musimy uzbierać karty przedstawiające różne epoki z historii ludzkości (od prehistorii do współczesności). Gra może być ciekawsza dla starszych, szkolnych dzieci.

Jeśli szukacie gry karcianej dla nieco młodszych dzieci, to polecam grę KI-KI-RI-KI, która jest bardzo podobna do „Animal Big Band”, ale rodziny zwierzątek, które należy zebrać, są mniej liczne, przez co trochę łatwiej nad tym zapanować :) A super grą dla starszaków będzie matematyczna gra karciana Home Sweet Home, w której „buduje się” miasteczko przy okazji ćwicząc dodawanie i odejmowanie.

Wszystkie gry karciane Londji kosztują 67 zł i można je kupić w sklepie Edukatorek.

Kolejna kieszonkowa gra Londji, która świetnie sprawdzi się w podróży to „Kółko i krzyżyk”. Jak wszystko tej marki, ta gra jest przecudnie wykonana – opakowanie, a zarazem plansza są tekturowe, a pionki są drewniane. Granie w taką grę to czysta przyjemność nie tylko intelektualna, ale i wizualna. Gra jest niedużych rozmiarów, więc można w nią grać wszędzie! Występuje w dwóch wersjach graficznych – my mamy lwy i tygrysy, ale jest jeszcze wersja ze słońcami i księżycami – obie cudne! Kosztuje 75 zł i można ją znaleźć na Allegro.

Ostatnia w tym zestawieniu propozycja marki Londji to kieszonkowa gra obserwacyjna „Gdzie jest ser?”. To jest gra, która potrzebuje nieco więcej miejsca i nieco więcej czasu – ale spokojnie zmieścicie się z nią na stoliku w pociągu czy w samolocie! W tej grze trzeba wykazać się spostrzegawczością i w jak najkrótszym czasie znaleźć wśród żetonów 10 takich, które po kolei odsłaniamy na małych kartach. Ten kucharz, który jako pierwszy uzupełni swoją planszę 10 znalezionymi składnikami, wygrywa!

Gra jest przeznaczona dla dzieci od 3 roku życia. Zapakowana i wykonana jest tak samo cudnie, jak wszystkie inne gry marki Londji, więc będziecie nią na pewno zachwyceni! Gra kosztuje 82 zł i można ją kupić w Edukatorku!

Labirynty Svoora

gry podróżne

Svoora to grecka marka, która w swojej ofercie ma między innymi różne labirynty i inne łamigłówki. Ze względu na nieduży rozmiar, te zabawki sprawdzą się idealnie jako zabawki podróżne! Labirynty, po których trzeba prowadzić metalową kulkę, wymagają dużego skupienia, ale i zręczności. Jest więc spora szansa, że zajmą dzieci na dłużej niż chwilę!

gry podróżne

Podwójny labirynt Svoora ma dwa poziomy – łatwiejszy i trudniejszy, a w każdym z nich trzeba poprowadzić kulkę, omijając po drodze pułapki. Jeśli uda nam się doprowadzić kulkę do mety, to obracamy labirynt i możemy spróbować swoich sił na trudniejszym poziomie. Labirynt kosztuje 49 zł i można go kupić w sklepie Mama Gama.

gry podróżne

Nieco bardziej wymagający jest labirynt „Zamek” w kształcie sześcianu, który w środku ma kilkanaście małych pomieszczeń z przeróżnymi przedmiotami. Zadanie polega na tym, by dotknąć kulką wskazane przedmioty w odpowiedniej kolejności i jak najkrótszym czasie. Żeby gra za szybko się nie znudziła, to mamy cztery różne poziomy trudności! Labirynt-kostka kosztuje 49 zł i można go kupić w sklepie Mama Gama.

Karty do gry Rex London

Jeśli macie starsze dzieci, które doskonale ogarniają standardową talię kart, to mam super pomysł na taki wakacyjny zestaw! Marka Rex London ma pełne talie kart w atrakcyjnych graficznie „koszulkach” zapakowane w metalową puszkę, dzięki czemu łatwiej je schować i trudniej zniszczyć! Karty do gry Rex London występują w trzech różnych wersjach graficznych. No i oferują niezliczoną ilość gier, od wojny po pokera na pieniądze ;)

Kosztują 29 zł i można je kupić TUTAJ.

Gry podróżne THE PURPLE COW

przydatne w podróży
przydatne w podróży

Już siódmy rok z rzędu polecam wam gry the purple cow na wakacje! Są małe, niezniszczalne i magnetyczne, więc trudno je zgubić. Schowacie je do małej kieszonki plecaka i przerwiecie grę w każdym momencie, bo wszystko trzyma się na magnesy. A jak jesteście na wakacjach na łódce, to nawet sztorm nie będzie im straszny (wam być może tak!). Wśród gier the purple cow można znaleźć takie klasyki jak warcaby, statki czy Chińczyk, ale jest też sporo nowych gier. Co ważne te gry skierowane są do dzieci w różnym wieku, więc można znaleźć coś dla każdego.

Dla najmłodszych można kupić Węże i drabiny, Memo czy Warcaby. Dla nieco starszych Chińczyka, Statki czy Szachy, a dla najstarszych Sudoku czy Master Mind. Większość gier kosztuje 35 zł za opakowanie, więc jest to raczej tania zabawka. Bardzo duży wybór gier znajdziecie w sklepie Edukatorek.

Gra magnetyczna Chińczyk Rex London

gry podróżne
gry podróżne

Przyznam szczerze, że nie mogłam się oprzeć tej grze podróżnej od Rex London! Prześliczna mała puszka w stylu vintage, a w środku malutka plansza, jeszcze mniejsza kostka do gry i najmniejsze pionki magnetyczne świata. No po prostu cudo! Zasad Chińczyka chyba nie trzeba nikomu przybliżać, grać w nią potrafią 3-4 latki, jeśli tylko będzie się pilnowało, żeby rzucali w swoim czasie. Gra jest faktycznie mała, więc na co dzień niezbyt wygodna, ale na długą podróż pociągiem czy samolotem – idealna! Gra kosztuje 39 zł i jest dostępna w sklepie Baby&Travel.

Układanki magnetyczne Janod

Jeśli nie szukacie super małych zabawek podróżnych, to moim zdaniem warto przyjrzeć się magnetycznym układankom Janod. U nas okazały się być bardzo interesującą zabawką 4 lata temu zarówno dla trzyletniej Heli, jak i sześcioletniej Lili. Układanki ukryte są we wnętrzu niedużego pudełka. W zależności od zestawu na wewnętrznej stronie wieczka dziecko może układać postacie, przedmioty, figury geometryczne czy scenki z bajek. Można robić to zupełnie z głowy, lub skorzystać ze wzorów narysowanych na kartach dołączonych do zestawów. Całość jest przepięknie wykonana, a jeśli naszemu dziecku kupimy dokładnie taki zestaw, jaki go zainteresuje to mamy super zabawkę, która świetnie sprawdzi się w pociągu czy samolocie.

U nas zestaw „Śmieszne buzie” okazał się absolutnym hitem – zarówno Lila, jak i Hela bardzo lubiły się nim bawić. Układanki magnetyczne Janod kosztują 89 zł i można je kupić między innymi w sklepie Edukatorek.

Zagadki i łamigówki CzuCzu

przydatne w podróży

CzuCzu chyba nie muszę nikomu przedstawiać, to chyba najpopularniejsze karty edukacyjne dla dzieci. W ich ofercie można znaleźć absolutnie wszystko – książeczki, zestawy kreatywne, puzzle i gry. Wystarczy wybrać tylko odpowiedni do wieku dziecka zestaw i mamy pomysł na urozmaicenie dłużącej się podróży. W samochodzie najlepiej sprawdzają się zagadki :)

Zestawy można kupić między innymi w Fabryce Wafelków cenie od 19,99 zł.

No i to by było na tyle! Mamy ponad 20 pomysłów na gry i zabawy, które umilą podróż, a i tak brak jakiejkolwiek gwarancji, że dzieci akurat w trakcie podróży będą chciały się nimi bawić. W końcu pytanie „daleko jeszcze?” jest dużo ciekawsze niż jakieś tam gry i zabawy! Warto pamiętać o tym, by na podorędziu mieć kilka gier, żeby dzieci miały wybór, no i najważniejsze w tym wszystkim jest to, by dzieci nie miały do tych gier i zabaw dostępu poza podróżą, bo jeśli będą mogły się nimi bawić kiedykolwiek indziej, to nie będzie już dla nich żadna atrakcja.


Zawarte w tym wpisie linki, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to ja otrzymam z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla mnie będzie sygnałem, że cenisz moją rekomendację :)


JEŚLI CHCECIE WIEDZIEĆ, CO JESZCZE POLECAM ZABRAĆ NA WAKACJE, TO ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA POZOSTAŁYCH WPISÓW Z PORADNIKA WAKACYJNEGO.

poradnik wakacyjny

Zobacz
więcej

Jak wybrać nosidełko dla dziecka?

Jak wybrać nosidełko dla dziecka?

Na samym początku mojego macierzyństwa myślałam, że wybór nosidełka jest bardzo prosty. Wystarczy kupić nosidło marki Tula, ewentualnie Manduca. Potem kupiłam Tulę i okazało się, że wbrew temu, co myślałam, nie jest to nosidło idealne.