Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że zdrowe odżywianie powinno być dla nas ważne. Oczywiście nie każdy musi mieć ekologiczny ogródek z dala od cywilizacji, ale warto mieć świadomość co jest zdrowe a co nie, żeby móc jeść odpowiednio więcej wartościowej żywności i mniej śmieciowego jedzenia, albo przynajmniej czuć się winnym pochłaniając kolejny zestaw z bułką, colą i frytkami :) Jak każda mama zwracam uwagę na to, co jedzą moje dzieci chcąc im zapewnić zdrową i zbilansowaną dietę – co nie oznacza, że jedzą tylko „zdrowe” rzeczy – bo zdarza im się zajadać lodami, parówkami i frytkami. Ale mam świadomość, że to jak je ustawię „żywieniowo” teraz, kiedy są małe będzie miało duży wpływ na to, jak będzie wyglądać ich dieta, a także ich stan zdrowia w przyszłości. Dlatego z chęcią dołączyłam do kampanii NUTRICIA Profutura Program, dzięki któremu każda młoda mama może zdobywać wiedzę z zakresu programowania żywieniowego we wczesnym okresie życia (Early-life Nutritional Programming, w skrócie ENP).

Co to jest ENP? Jest to koncepcja naukowa, która zakłada, że na to, czy nasze dziecko w przyszłości będzie zdrowe wpływamy już od momentu poczęcia, bo właśnie wtedy rozwijają się wszystkie narządy naszego dziecka – dlatego powinniśmy zwracać uwagę na naszą dietę na długo przed pojawieniem się naszego dziecka na świecie. No i oczywiście po szybkim i szczęśliwie zakończonym porodzie nie spoczywamy na laurach – bo wtedy każdy kolejny dzień staje się dla nas wyzwaniem, a żywienie naszych dzieci bardzo często wymaga od nas wzmożonego wysiłku. Niestety (lub na szczęście) dla nas rodziców, jedynie niewielki procent zachorowań na choroby cywilizacyjne to wynik genów, cała reszta to wina człowieka – nieodpowiednia dieta, styl życia czy wpływ środowiska. Jeśli więc chcemy, żeby nasze dzieci żyły długo i szczęśliwie musimy się nieco zaangażować w ich w wychowanie i opiekę nad nimi.

Co możemy robić dla przyszłego zdrowia naszych dzieci?

OKRES CIĄŻY

W okresie prenatalnym mamy muszą zwrócić dużo większą uwagę na to, co i w jakich ilościach jedzą. Niby banał, o którym wie każda przyszła mama, ale dopiero jak się zastanowimy nad tym głębiej to dochodzi do nas, jak ważne jest nasze odżywianie w tym czasie. W okresie ciąży nasz organizm wyżywić musi matkę i dziecko. O ile matka to dorosły, najczęściej zdrowy człowiek o niezbyt wygórowanych potrzebach, to dziecko jest dopiero tworzącym się organizmem – każdy narząd, mięsień, kość czy nerw musi powstać i to my dostarczamy budulca. W tym okresie każdy niedobór czy nadmiar składników pokarmowych może negatywnie wpłynąć na metabolizm, co może doprowadzić do różnych problemów zdrowotnych w dorosłym życiu dziecka.

OKRES LAKTACJI

Po narodzinach dziecka zaczyna się znacznie trudniejszy etap żywieniowy – trzeba zdecydować w jaki sposób będziemy karmić dziecko, a później podawać mu pokarm, co łatwe jest tylko w teorii, bo praktyka bywa naprawdę wyjątkowo wymagająca. Nie ma żadnych wątpliwości, że najlepszy dla dziecka jest pokarm mamy – karmienie piersią jest kluczowym elementem programowania żywieniowego. Mleko mamy jest pokarmem idealnym – samo dostosowuje się do zmieniających się potrzeb dziecka. Według zaleceń WHO, dziecko przez pierwsze 6 miesięcy powinno być karmione wyłącznie mlekiem matki, a przez kolejne pół-półtora roku karmienie piersią powinno być kontynuowane przy rozszerzaniu diety dziecka. O karmienie piersią warto walczyć, nawet jeśli początki wydają się być ponad nasze siły, bo zalet mleka mamy dla dziecka nie da się po prostu zliczyć, a i dla mamy karmienie piersią przynosi bardzo wiele korzyści.

Wasza dieta w trakcie laktacji (ale również podczas ciąży) ma też bardzo duży wpływ na preferencje smakowe i akceptacje nowych smaków przez dziecko – jeśli będziecie jeść różnorodne smakowo posiłki, to wasze dziecko do tych smaków się przyzwyczai i łatwiej będzie je akceptować, kiedy zacznie jeść stałe posiłki. Kto wie może pożeranie dużej ilości szpinaku w trakcie karmienia piersią sprawi, że wasz przedszkolak będzie tym dzieckiem w grupie, które wyjada szpinak z talerzy innych dzieci? :)

Co jeśli nie chcemy lub nie możemy karmić piersią? Musimy przywiązać dużą wagę do wyboru odpowiedniego mleka modyfikowanego. Niekoniecznie musimy kupić to, co jest najbardziej popularne, najbardziej ekonomiczne czy najłatwiej dostępne. Warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym dziecko, poczytać o tym, czym różnią się konkretne mieszanki i nie podchodzić do wyboru mleka jak do wyboru marki pieluch – to co podajecie do jedzenia swojemu malutkiemu dziecku ma znacznie większy wpływ na jego zdrowie i przyszłość niż pielucha, którą nosi na pupie.

OKRES ROZSZERZANIA DIETY

Rozszerzanie diety to kolejny kluczowy element ENP – nie chodzi tylko o dostarczanie dziecku odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych, ale o to, jakie nawyki żywieniowe ukształtujecie w dziecku – bo będą one błogosławieństwem lub przekleństwem dla jego zdrowia w przyszłości. To w 100% od rodziców zależy czy dziecko będzie lubiło warzywa, czy jedynym akceptowanym smakiem będzie słodki smak owoców.

W jaki sposób możemy sprawić, żeby dziecko polubiło warzywa? Wystarczy zacząć rozszerzanie diety właśnie od podawania warzyw, które mają mniej wyrazisty smak – dziecko nie znając innych smaków stałych posiłków łatwiej zaakceptuje mniej charakterystyczny smak marchewki, brokuła czy ziemniaków. Jeśli dziecko nie do końca jest przekonane do jedzenia warzyw, to nie należy się zbyt szybko poddawać. Warto się pomęczyć i przekonać dziecko do tego, że warzywa są przepyszne. Nawet jeśli miałoby to trwać kilka tygodni, to nagrodą dla nas będzie niezwykle szybka akceptacja słodkiego smaku owoców, które warto podać dopiero kilka tygodni po tym, kiedy nasze dziecko zaakceptuje warzywa.

Wczesne przyzwyczajenie dziecka do jedzenia warzyw i owoców na pewno zaprocentuje w przyszłości, kiedy nasze dzieci będą już nieco starsze, ale nadal zjedzenie jabłka czy brokuła będzie dla niego czymś naprawdę naturalnym. Ja z własnego dzieciństwa pamiętam marchewkę – dość długo mieszkaliśmy na wsi, więc ta marchewka była zawsze wyrywana prosto z pola, myta i jedzona na surowo. Do tej pory uwielbiam surową marchew i spokojnie jest ona w stanie zastąpić mi wszelkie słone i słodkie przekąski :)

Co jeszcze jest ważne podczas rozszerzania diety? Dobór produktów. Bez względu na to czy decydujemy się na zakup gotowych posiłków dla dzieci, czy chcemy przygotowywać je sami powinniśmy się upewnić, że produkty te mają dobrą jakość i zawierają tylko te składniki, które są potrzebne. Mamy słoiczkowe czytają etykiety produktów, a mamy gotujące nie ulegają pokusie doprawiania posiłków – one nie mają smakować dorosłym, mają być najzdrowsze dla naszych dzieci :)

To zaledwie garstka informacji, które są ważne i mogą nam pomóc podczas planowania żywienia naszego dziecka. Taka pigułka, która mam nadzieję, chociaż część rodziców zachęci do zgłębienia tematu. Na stronie www.profuturaprogram.pl można znaleźć dużo bardzo ciekawych artykułów dotyczących ENP, a nawet porozmawiać na ten temat ze specjalistami. Ja na pewno będę kontynuować ten temat na blogu, bo sama muszę nieco popracować nad nawykami żywieniowymi moich dzieci :)

Wpis powstał przy współpracy z marką Bebilon Profutura.