Czy świętujecie w domu Dzień Chłopaka? Ja przyznaję bez bicia, że u nas nie było takiego zwyczaju. Dzień Kobiet obchodzimy, ale Dzień Chłopaka kojarzę głównie z czasów szkolnych, kiedy robiłyśmy klasowe zrzutki na „śmieszne” prezenty dla chłopców (bardzo nas na przykład śmieszyły takie prezenty, jak smoczki, pieluchy, albo grzechotki). Świętowanie Dnia Chłopaka skończyłam razem ze szkołą. Tak się jednak złożyło, że syn mój, sam poszedł kilka lat temu do szkoły, zaczął mieć własnych kolegów i koleżanki, i w czwartej klasie dowiedział się, że istnieje coś takiego jak Dzień Chłopaka.
Ta informacja zapewne nie wzruszyłaby go jakoś bardzo, gdyby nie fakt, że wyniuchał w niej nową okazję do otrzymania prezentu! A, że prezenty wręczamy dzieciom raczej rzadko (urodziny, Dzień Dziecka, Mikołaj i Boże Narodzenie) no to nie mógł tego tak zostawić! No i teraz pamięta, i jednak chciałby, żebyśmy my też pamiętali, zwłaszcza że jest przecież równouprawnienie i nie może być tak, że Dzień Kobiet obchodzimy, a Dnia Chłopaka już nie!
Jego odkrycie zbiegło się z czasem, w którym Smyk poprosił mnie o poszukanie wśród swoich zabawek niedrogich pomysłów na prezenty dla takich szkolnych chłopaków. Postanowiłam więc przeszukać dokładnie sklepowe półki i znaleźć 10 pomysłów na prezent dla chłopca, które następnie miały zostać przetestowane i zaakceptowane przez Franka. Jak się okazało, całkiem nieźle idzie mi szukanie niedrogich, ale robiących wrażenie prezentów, gdyż Franek zachwycił się całą dziesiątką!
Dlatego, jeśli szukasz pomysłu na fajne prezenty na Dzień Chłopaka, które nie kosztują więcej niż 55 zł, to sprawdź, co poleca Franek!
Zdalnie sterowany samochód
Trochę się obawiałam, czy to nie będzie zbyt dziecinna zabawka, ale dokładnie po ten samochód Franek sięgnął, jak tylko zobaczył zabawki. Zdalnie sterowany samochód jest mały, ale bardzo szybki, zwinny i wytrzymały. Jeździ jak szalony, można nim driftować, no i świetnie jeździ zarówno dachem do góry, jak i dachem do dołu. Jest idealny do ścigania się z kolegami, a do tego można go kupić za ok. 42 zł. Pilot zasilany jest na baterię, a samochód raz na jakiś czas trzeba naładować (kabel dołączony jest do zestawu). Idealny pomysł na prezent na Dzień Chłopaka.
Deskorolka
No dobra, jak zobaczyłam tę deskorolkę w Smyku, to wiedziałam, że będzie nasza! Franek od wakacji gada o desce (głównie dlatego, że jego młodszy kuzyn uczy się na niej jeździć), a ja nie bardzo miałam okazję, by ją kupić – Dzień Chłopaka trafił się więc idealnie! Deska ma kauczukowe i świecące koła, co według Franka czyni z niej „najfajniejszą deskorolkę na świecie”. Mnie pozostaje się tylko cieszyć, bo kosztuje 55 zł! Jedyną wadą jest to, że Franek chciałby teraz chodzić na naukę jazdy na desce, a ja dostałam zadanie, by takie znaleźć!
Formikarium, czyli terrarium dla mrówek
Od kilku miesięcy mamy w domu formikarium, w którym mieszka już pewnie ponad setka mrówek. Wszyscy jesteśmy mrówkami oczarowani i lubimy podglądać, jak żyją i pracują, bo jest to naprawdę fascynujące. Dlatego, kiedy zobaczyłam w Smyku takie niewielkie formikarium- terrarium dla mrówek, to pomyślałam, że jest to całkiem dobry prezent dla tych, którzy chcieliby zacząć hodować mrówki, ale nie są gotowi na większe inwestycje. Franek w tym małym formikarium się zakochał, od razu przygotował lokum dla mrówek, wsypał do niego piasek (jest w zestawie), wkropił trochę wody, a specjalną rurką (też jest w zestawie) podłączył je do dużego formikarium. Nasze mrówki zaczęły to nowe formikarium eksplorować i kto wie, czy się do niego nie przeniosą na stałe, bo wygląda, jakby bardzo im się tam podobało. Prezent idealny dla chłopaków zafascynowanych przyrodą. Pamiętajcie, że w zestawie nie ma mrówek, ale można je kupić osobno w specjalistycznych sklepach internetowych. A samo formikarium kosztuje ok. 26 zł.
Zestaw małego entomologa
Moje dzieci od początku szkoły mają zajęcia z przyrody w różnych ciekawych miejscach. Najczęściej przeczesują okoliczne łąki, lasy i zbiorniki wodne w celu obserwowania flory i fauny. Podczas takich wyjść nauczyły się korzystać ze specjalnych pojemników oraz pęset do łapania owadów. Gdy uda im się znaleźć coś ciekawego, to łapią to pęsetą, wkładają do przezroczystego pojemnika z małymi otworami, a następnie przez szkło powiększające obserwują żyjątko. Po zakończonej obserwacji żyjątko wraca do siebie, a dzieci do szkoły. No i Franek od dawna chciał mieć takie własne pudełko, by móc przeprowadzać obserwacje przyrodnicze również na własną rękę. Okazało się, że zestaw do obserwacji owadów można kupić w Smyku za niecałe 20 zł. W zestawie oprócz pudełka ze szkłem powiększającym oraz pęsety jest również mała siatka ułatwiająca łapanie owadów.
Zestaw do robienia piłeczek kauczukowych
Kiedy wybieram w sklepie zestawy do robienia eksperymentów to zawsze mam obawę, czy, aby na pewno, ten zestaw będzie ciekawy, bo niestety różnie z tym bywa. Od początku jednak czułam, że zestaw do robienia własnych piłeczek kauczukowych to będzie sztos. Jak się okazało, zestaw jest super, zrobienie tych piłeczek nie było trudne (wystarczy do specjalnej formy wsypać specjalny proszek i potrzymać go w wodzie), a efekt był ekstra, bo piłeczki skakały jak szalone. Dzięki temu, że proszek ma różne kolory, to można tworzyć piłeczki różnokolorowe. Ogólnie rzecz biorąc, zabawa jest przednia zarówno w trakcie robienia piłeczek, jak i w trakcie zabawy nimi. A cena bardzo przystępna, gdyż zestaw kosztuje ok. 26 zł.
Zestaw wykopaliska – Przygoda z geodami
To jest pomysł na prezent na Dzień Chłopaka od hardcorowych rodziców, którzy niczego się nie boją i albo pokój zasypany gipsem nie robi na nich wrażenia, albo mają ogródek i wysyłają małego geologa na eksploracje do ogrodu. Ja postawiłam na drugą opcję! Zestaw wykopaliska to jest przednia zabawa i warto się dać wybrudzić. W zestawie otrzymujemy dużą gipsową skałę, w której ukryte są geody, okulary ochronne, drewniany młoteczek, dłuto i mała szczoteczka. Poza zestawem warto dokupić folię malarską! A zabawa polega na tym, by w gipsie znaleźć ukryte geody. Przy okazji można sobie poczytać o tym, co to są te geody, więc dziecko nie tylko się wybrudzi, ale też czegoś się nauczy. Cena przyzwoita, bo zestaw kosztuje ok. 33 zł.
Piórnik — tubka
To jest hit! Piórnik, który wygląda jak tubka pasty do zębów, upolowałam w Smyku za 10 zł i okazało się, że jest to przedmiot pożądany nie tylko przez Franka, ale i przez Lilę. Idealny do trzymania kredek, gdyż w zakrętce znajduje się temperówka. Kredki i ołówki można wyciągać przez mały otwór po ściągnięciu zakrętki lub skorzystać z zamka znajdującego się z boku tubki! Jeśli szukacie niedrogiego prezentu dla ucznia, to ten piórnik może być strzałem w dziesiątkę. Niestety w internetowym Smyku dostać go nie można, ale w stacjonarnych powinien być!
Splash Clown, czyli zabawka od odważnych rodziców
To kolejny pomysł na prezent od rodziców, którzy niczego się nie boją. Ten chlapiący klaun przypomina kształtem dziurawego ziemniaka. W środku umieszcza się mały balon napełniony wodą (w zestawie są balony) a po zamknięciu nastawia się licznik. Czas zaczyna płynąć, a my podajemy sobie tego ziemniaczanego klauna z rąk do rąk, czekając, aż balon w środku zostanie przekłuty małą pineską, a woda wyleje się na jednego z uczestników gry! Jak widać na zdjęciach, Franek świetnie się przy tym bawił, mimo że to on najczęściej obrywał wodą. Klauna znalazłam w stacjonarnym Smyku (w internetowym niestety jest niedostępny), kosztował niecałe 30 zł.
Bluza i czapka Cool Club
Jeśli myślicie, że ubrania to kiepski pomysł na prezent dla chłopaka, to muszę was wyprowadzić z błędu. To zależy od tego, co to są za ubrania! Bluza z Supermanem czy czapka z Batmanem to niedrogie i praktyczne prezenty, które spodobają się każdemu starszemu chłopakowi! W najnowszej kolekcji Cool Club w Smyku można znaleźć bardzo dużo chłopięcych ubrań z Supermanem, Batmanem i Spidermanem! Ja szukałam wśród tych tańszych, więc wybrałam bardzo fajną bluzę z logo Supermana (sama bym ją nosiła) oraz przejściową czapkę z logo Batmana. Obie rzeczy były strzałem w dziesiątkę! Bluza kosztuje w Smyku niecałe 50 zł (lub 60 zł, jeśli szukacie większego rozmiaru), a czapka niecałe 30 zł, ale polecam zobaczyć całą jesienną kolekcję, bo jest tam znacznie więcej ubrań z superbohaterami!
To by było na tyle, jeśli chodzi o moje propozycje na niedrogie prezenty na Dzień Chłopaka ze Smyka, mam nadzieję, że spodobają się one wam tak jak mi i Frankowi. A jeśli nie świętujecie Dnia Chłopaka prezentami, to potraktujcie ten wpis jako pierwszą prezentową inspirację przed Mikołajem :)
Wpis powstał przy współpracy ze sklepem Smyk.
Zdjęcia: Agnieszka Wanat
