Wanienka dla niemowlaka to chyba jeden z najmniej skomplikowanych dzieciowych zakupów. U nas przez wiele lat mieliśmy taką najprostszą i najtańszą, którą dostaliśmy po dzieciach znajomych. Nigdy jej nie lubiłam i uważałam, że kąpanie noworodków i małych niesiedzących niemowląt w takiej wanience jest koszmarnie niewygodne. Dlatego z dużą ciekawością przyglądam się nieco bardziej pomysłowym rozwiązaniom kąpielowym. Wanienka Shnuggle pojawiła się na rynku w 2014 roku, zgarniając od razu nagrodę Reddot Award za design oraz mnóstwo nagród od rodziców, ja załapałam się na korzystanie z tej wanienki kilka miesięcy później, gdy tylko pojawiła się w Polsce. I powiem szczerze, dla mnie wygoda korzystania z wanienki Shnuggle jest po stokroć większa niż przy tych bardziej klasycznych wanienkach dla niemowląt!
To, czym Shnuggle wyróżnia się spośród innych wanienek to kształt. Nie jest to tradycyjna forma wanienki, dzięki czemu wykąpanie malucha jest znacznie wygodniejsze. Długie i mocno pochylone oparcie sprawia, że niemowlak i rodzic czują się podczas kąpieli pewniej. Specjalna wypukłość w podstawie wanny sprawia, że nawet maleńkie dziecko nie zjedzie do wody (wanienka ma też specjalne antypoślizgowe oparcie z pianki). Kształt wanienki sprawia, że dużo łatwiej jest wylewać z niej wodę i zajmuje mało miejsca — spokojnie mieściłam ją w zlewie kuchennym, dzięki czemu nie musiałam szukać stojaka, ani ustawiać jej w dużej wannie czy na podłodze w łazience.
Kiedy prawie 7 lat temu do drzwi zadzwonił kurier z paczką, a ja otworzyłam karton i zobaczyłam wanienkę Shnuggle na żywo, to byłam bardzo zaskoczona. Wanienka ze styropianu? Jednorazowa wanienka za tyle pieniędzy? Naprawdę nie wiedziałam co mam o niej myśleć — pomysł fajny, design fajny, ale jak można użyć takiego materiału? Jak się okazało, nie był to styropian, ale bardzo wytrzymała, a przy tym niezwykle lekka pianka polipropylenowa. Ja ostatecznie bardzo się z tą wanienką polubiłam i dostrzegłam w nim sporo zalet – poza naprawdę bardzo dużą wytrzymałością, taka pianka nieco lepiej niż plastik trzymała temperaturę wody. Ale istnieje spora szansa, że byłam jedną z niewielu entuzjastek tego materiału, bo po jakimś czasie producent zrezygnował z pianki i zastąpił ją plastikiem. To pozwoliło również na znaczne obniżenie ceny wanienki! No i przyznaję, że wizualnie wypada znacznie lepiej, zwłaszcza ta limitowana złota!
Zgodnie z zaleceniem producenta wanienka jest przeznaczona dla dzieci od urodzenia do 12 miesiąca życia. My zaczęliśmy jej używać kiedy Hela skończyła pół roku, ale na zdjęciach widać Mirę, która ma dopiero 3 miesiące. Moim zdaniem ta wanienka jest super zarówno dla tych maluszków, które jeszcze nie siedzą, jak i dla tych, które siedzą, ale niezbyt pewnie. Kształt wanienki jest dla takich maluchów idealny — niemowlak może „bawić się” podczas kąpieli (czyli chlapać i łapać za stopy), a nie trzeba go ciągle trzymać dwoma rękami :)
Na wanienkę Shnuggle Baby zdecydowałam się również teraz, gdy szykowałam wyprawkę dla czwartego dziecka. Zastanawiałam się, czy równie dobrze sprawdzi się ona przy noworodku, bo wiadomo noworodki to raczej wiotkie stworzenia, które nie są w stanie za bardzo panować nad własną pozycją. Po pierwszych dwóch tygodniach kąpania noworodka w Shnuggle Baby wiem, że nie chciałabym żadnej innej wanienki. Spokojnie można w niej kąpać nawet najmniejsze dzieci bez asysty drugiej osoby, bo jesteśmy w stanie przytrzymać takiego malucha jedną ręką!
Kształt wanienki ma też niestety wady, bo utrudnione jest mycie głowy i pupy. Głowę najwygodniej jest umyć kubeczkiem, a myjąc pupę, trzeba unieść dziecko nieco do góry, bo inaczej nie zrobimy tego dokładnie. Ale, tak czy inaczej, ta wanienka pozwala na wykąpanie dziecka bez dodatkowej asysty drugiej osoby, bo nie musimy trzymać dziecka dwoma rękami, a wystarczy przytrzymać jedną.
Moim zdaniem jest to naprawdę świetna wanienka dla rodziców, którzy po raz pierwszy zostają rodzicami i kompletnie nie mają wprawy w kąpaniu noworodków. Sama pamiętam, jak stresujące dla nas było kąpanie Franka w niemowlęcej wanience. Jeden rodzic trzyma dziecko, drugi je myje. Wanienka Shnuggle sprawia, że spokojnie można to zrobić w pojedynkę bez wpadania w panikę.
Bardzo wygodny jest też stojak na wanienkę Shnuggle. Pozwala on na ustawienie wanienki w dowolnym miejscu na wysokości wygodnej dla rodziców. A po kąpieli stojak można złożyć na płasko, więc nie będzie on w ogóle zabierał nam miejsca.
Wanienka nie jest tania, ale wiem, jak bardzo ułatwiła nam ona kąpanie Heli, więc polecam. Zresztą wanienka to taki element wyprawki, że spokojnie można ją dostać w prezencie na Baby Shower. Wanienka ma kilka wersji kolorystycznych – szarą, białą, błękitną, różową i granatową. W sklepie Muppetshop kosztuje 129 zł. Jeśli chcecie kupić również stojak, to za niego trzeba zapłacić 159 zł. Oprócz tego dostępne są akcesoria kąpielowe Shnuggle – bardzo praktyczny kubek do mycia włosów (39 zł), termometr do sprawdzania temperatury wody (99 zł) i miękki ręcznik z kapturkiem (129 zł).
A od niedawna dostępna jest też wersja tej wanienki dla nieco starszych dzieci – Shnuggle Toddler, która super się sprawdzi, jak nam niemowlak wyrośnie z wanienki Baby. Wygląda ona bardzo podobnie, ale jest rzecz jasna większa. Kosztuje 179 zł.
