Po miesiącach testowania wózków dla niemowlaków przyszedł czas na coś z zupełnie innej beczki, czyli spacerówkę nie tylko dla maluchów, ale również (a może przede wszystkim) dla nieco starszych (i większych) dzieci. Babyhome Emotion, bo o nim mowa, to hiszpański wózek, który (jeszcze) nie bije w Polsce rekordów popularności, ale zdecydowanie warto mu się przyjrzeć, jeśli szukamy czegoś małego, lekkiego i bardzo wytrzymałego.
Mnie wózek urzekł na samym początku swoim wyglądem — niby klasyczna mała spacerówka, ale ma w sobie coś wyjątkowego. Trochę pokraczny, ale bardzo uroczy — coś jak Bugaboo Bee :) Myślę, że będzie to jeden z tych wózków, który często będę polecać, bo oprócz wielu zalet związanych z funkcjonalnością ma też całkiem przystępną cenę.
Co jest największą zaletą tego wózka?
Większość wózków produkowana jest z myślą o dzieciach, które nigdy nie przekroczą 15 kg (no czasami 17 kg) wagi. W sumie nie jest to niemądre, bo większość dzieci przestaje używać wózków około 3 roku życia, kiedy ich waga wynosi mniej więcej 15 kg. Ale nikt z nas nie jest rodzicem statystycznego dziecka, w związku z czym zdarza się, że nasze dziecko jest większe od przeciętnych, lub używa wózka dłużej niż przeciętne dziecko, więc szukając dla niego spacerówki, zwracamy uwagę głównie na maksymalne dopuszczalne obciążenie. W tym zakresie Babyhome Emotion jest bezkonkurencyjny — albowiem jest on przeznaczony dla dzieci ważących nawet 25 kg! I pomimo to jest bardzo zwrotnym wózkiem o niewielkich rozmiarach i mikro wadze (waży tylko 6 kg!).
Wydaje się więc być idealną małą i lekką spacerówką dla starszaków, bo mimo swego niewielkiego rozmiaru ma całkiem spore i wygodne siedzisko.
Stelaż
Babyhome Emotion to wózek, który prowadzi się genialnie łatwo, naprawdę płynie po powierzchni, jest mega zwrotny. Kółka są całkiem spore jak na małą miejską spacerówkę (średnica 15 i 16 cm), łożyskowane i wykonane z takiego samego materiału jak kółka deskorolki (coś dla fanów lat 90. ;)). Zarówno przednie, jak i tylne kółka są amortyzowane, więc wózek całkiem dobrze znosi wertepy. Przednie koła można zablokować do jazdy na wprost. Jedyna ich wada — bardzo głośno terkoczą na naszych cudownych kostkowych chodnikach. Ale do tego można się przyzwyczaić (a nawet trzeba, jeśli nie planujemy emigracji).
Rączka wózka pokryta jest przyjemną pianką i jest do niej przyczepiony pasek bezpieczeństwa (czyli coś, co zakładamy na rękę, kiedy zjeżdżamy wózkiem z górki i obawiamy się, że wózek może się nam wymknąć z rąk). Niestety rączka nie ma regulowanej wysokości, znajduje się ona około 100 cm od ziemi, więc Babyhome Emotion raczej nie będzie wygodny dla wysokich rodziców.
Zdecydowanym plusem jest duży, pojemny i łatwo dostępny kosz. Zmieści się tam sporo, więc bez problemu można zabrać Babyhome na spontaniczne zakupy :)
Składanie wózka jest proste, ale musimy użyć do tego dwóch rąk. Po złożeniu ma wymiary 70 × 22 × 46 cm. Niestety wózek składa się w taki sposób, że materiał siedziska jest na zewnątrz, przez co musimy zwracać uwagę na to, gdzie kładziemy złożony wózek.
Hamulec znajduje się przy prawym kole, jest niewielkich rozmiarów, ale nie miałam z nim żadnych problemów, łatwo się go zaciąga i zwalnia.
Siedzisko spacerowe
Siedzisko spacerowe jest naprawdę długie jak na tak mały wózek. Na zdjęciach widać, że 3.5 letnia Lila (98 cm wzrostu, 15 kg wagi) mieści się tam całkiem dobrze. Całkowita długość siedziska to 86 cm, a jego szerokość to 28 cm.
Bardzo podoba mi się regulacja oparcia, co prawda siedzisko nie rozkłada się na płasko (ale leży pod kątem 150º), ale mechanizm opuszczania i podnoszenia jest mega fajny — ciężko nawet to opisać, ale zaufajcie mi, można to zrobić jedną ręką. Oparcie opuszcza się w zasadzie bezstopniowo, więc sami możemy sobie wybrać, w jakiej pozycji będzie nasze dziecko.
Podnóżek nie jest zbyt długi, ale można go podnieść, tak żeby tworzył jedną linię z siedziskiem. Na zdjęciach widać, że nogi prawie metrowej Lili wystają za podniesiony podnóżek, ale ona doskonale sobie radzi siadając po turecku (co jest wygodne!).
Minusem budki jest jej długość, niestety niezbyt dobrze osłania przed słońcem leżące w wózku dziecko, ale można dokupić specjalne przedłużenie, które znacznie poprawia tę przykrą sytuację. Plusem jest duże okienko do podglądania dziecka zamykane na magnesy, co jest mega praktycznym rozwiązaniem, bo zaglądanie do śpiącego dziecka jest ciche, więc zwiększa szansę na niewybudzenie potomka ze snu.
Pasy są pięciopunktowe z trzystopniową regulacją wysokości, dzięki której łatwo dostosuje się ułożenie pasów do wzrostu dziecka. Część biodrowa łatwo odpina się od naramiennej, więc zamontowanie na siedzisku dodatkowej wkładki czy śpiworka jest banalnie proste.
Akcesoria i kolory
Babyhome Emotion dostępny jest w 8 kolorach — szary, fioletowy, granatowy, czarny, beżowy, czerwony, niebieski i zielony. Nasz egzemplarz jest niebieski (czyli Sky :)).
W zestawie z wózkiem dostajemy pałąk, folię przeciwdeszczową oraz moskitierę, ale można dokupić sporo innych akcesoriów — przede wszystkim adaptery do fotelika Maxi Cosi, Cybex i BeSafe, dzięki czemu wózek staje się lekkim, zwrotnym i wygodnym stelażem pod fotelik, nawet jeśli nasze dziecko jest za małe na jeżdżenie w spacerówce. Babyhome Emotion z fotelikiem świetnie sprawdzi się na szybkich zakupach czy wizycie u lekarza.
Bardzo praktycznym akcesorium jest też przedłużenie budki, które chroni dziecko przed promieniami UV.
Dostępny jest również uchwyt na kubek (żeby matka miała gdzie kawę trzymać!), torba na pieluchy, torba do transportu wózka (żeby się w samolocie za bardzo nie zniszczył), wkładki, śpiworki i parasolki.
Specyfikacja techniczna
Waga wózka: 6 kg
Maksymalne obciążenie wózka: 25 kg
Wymiary rozłożonego wózka: 100 × 84 × 46 cm
Wymiary złożonego wózka: 70 × 22 × 46 cm
Całkowita długość siedziska: 86 cm
Szerokość siedziska: 28 cm
Średnica kół przednich: 15 cm
Średnica kół tylnych: 16 cm
Gdzie kupić i za ile?
Wózek Babyhome Emotion można kupić bezpośrednio u dystrybutora na stronie babyhome.com.pl w cenie 1099 zł. Ale dla czytelniczek bloga została przygotowana specjalna zniżka i wózek będziecie mogły kupić za 999 zł (wystarczy w polu „kod rabatowy” wpisać: BLOG2015 ). Zniżka powinna działać od dzisiaj :) Polecam!
Autorka zdjęć: Agnieszka Wanat
Wpis powstał przy współpracy z dystrybutorem marki Babyhome w Polsce