Przyzwyczaiłam się już trochę do tego, że jeśli chodzi o foteliki samochodowe to trudno mnie zaskoczyć. To znaczy, oczywiście zawsze zdumiewa mnie kolejny śmiecio-fotelik z nowym superbohaterem, czy poddupnik z najnowszą księżniczką Disneya, ale w czołówce producentów fotelików to rzadko dzieją się jakieś spektakularne rzeczy. Są nowe modele i ulepszenia, ale bez fajerwerków (no dobra poza pompowanym Nachfolgerem!).
No i trochę się dałam zaskoczyć, bo dwa miesiące temu w Polsce pojawiła się nowa marka fotelików o swojsko brzmiącej nazwie – poled. Gdyby nie to, że wprowadza ją do Polski samo Osiem Gwiazdek, to bym podeszła do tych fotelików bardzo sceptycznie, no ale do Gwiazdek mam zaufanie bezgraniczne, więc pomyślałam, że ten poled to jednak musi być coś godnego uwagi.
Jak się okazało, nie jest to wcale polska marka, tylko koreańska. No i nie jest to żadna firma-krzak, tylko dzieło inżynierów z Hyundai Motors. Foteliki produkowane są w Korei, ale projektowane w UK. Jest więc to nowa marka, która sporo może namieszać wśród fotelików samochodowych!
W tej chwili dostępne są dwa foteliki poled – Y-Fix Pro (9-36 kg) oraz testowany przez nas Ball-Fix Pro dla grupy wagowej 15-36 kg, czyli dla dzieci od mniej więcej 4 do 12 roku życia. Jeśli jesteście właśnie u progu zmiany fotelika na ten ostatni dla starszaków, to zachęcam do przeczytania recenzji, bo poled Ball-Fix Pro wart jest waszej uwagi!
Bezpieczeństwo
Poled Ball-Fix to fotelik z trochę innej bajki. Projektowany był w nieco inny sposób niż te foteliki, które znamy w Europie i to widać, bo mamy w nim takie rozwiązania, których nie ma gdzie indziej. Poled chwali się tym, że swoje foteliki testuje w NCAP podczas zderzeń w samochodach (a nie tylko na suwnicach), co trochę lepiej oddaje warunki w trakcie wypadku samochodowego.
To, co najbardziej przykuwa uwagę w Ball-FIXie, to kulkowa prowadnica pasa, która w niczym nie przypomina prowadnic w innych fotelikach z tej grupy. Po włożeniu pasa samochodowego w prowadnicę możemy zauważyć, że ta kulka się obraca, dostosowując pozycję pasa do ruchu i pozycji dziecka. Dzięki temu pasy się nie skręcą (co jest bardzo istotne dla bezpieczeństwa), poza tym w trakcie zderzenia pas będzie znajdował się w optymalnej pozycji, co wpłynie pozytywnie na rozłożenie sił tego zderzenia.
Kolejny innowacyjny pomysł, który wprowadził poled to aktywny zagłówek. W trakcie zderzenia dziecko przemieszcza się do przodu, a następnie z ogromną siłą odbija do tyłu, jest to częsta przyczyna urazów szyi podczas wypadków (dlatego dzieci do 4 roku życia wozimy tyłem!). Żeby zredukować nieco siłę, która działa wtedy na szyję dziecka, aktywny zagłówek w foteliku Ball-Fix też wysuwa się nieco do przodu i podpiera głowę, co zmniejsza ryzyko urazów głowy i szyi.
Dodatkowo zagłówek ma kształt litery V, dzięki czemu dziecko ma nieco szersze pole widzenia, gdy opiera głowę w zagłówku, przez co mniej chętnie wychyla głowę poza zagłówek, a to z kolei skutkuje tym, że mamy większą szansę na to, że w trakcie wypadku głowa dziecka będzie w zagłówku.
Poza tym ochrona boczna fotelika jest bardzo elastyczna, dzięki czemu nie tylko lepiej dostosowuje się do gabarytów dziecka, ale lepiej pochłania energię podczas zderzenia i pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo.
Nie mamy niestety możliwości prostego porównania bezpieczeństwa fotelika poled Ball-FIX z bardziej znanymi fotelikami dla najstarszej grupy dzieci, bo póki co poled to nowa w Europie marka, a to oznacza, że trochę czasu minie, aż go taki ADAC wybierze do swoich testów.
Wygoda podróżowania w poled Ball-FIX
Zazwyczaj, jak chcę się dowiedzieć, czy fotelik jest wygodny dla dziecka, to po prostu się o to pytam. Przy starszych dzieciach łatwo jest już otrzymać konkretną odpowiedź i można nawet zamienić na ten temat parę słów. Po kilku tygodniach używania fotelika dokładnie wiem, czy dzieci się na coś skarżą, czy nie. W przypadku fotelika poled Ball-FIX miałam możliwość nie tylko porozmawiania na temat jego wygody z Lilą (która była główną testerką), ale również sprawdziłam to sama, gdyż Ball-Fix jest tak obszernym fotelikiem, że mogę w nim wygodnie usiąść! Oczywiście jestem do niego nieco za wysoka (mam 168 cm, a nie 150 cm), ale prawda jest taka, że w tym najwyższym ustawieniu było mi w nim wygodnie zarówno pod pupą, jak i w ramionach. Jeśli więc szukacie fotelika dla dziecka, które jest większe od rówieśników, to poled Ball-FIX będzie tym fotelikiem, z którego dziecko nie wyrośnie za szybko i będzie się w nim mieścić do czasu, aż osiągnie 150 cm wzrostu!
W tym foteliku regulacja wysokości zagłówka jest powiązana z regulacją szerokości fotelika – im wyższe dziecko, tym więcej miejsca na ramiona, a ponieważ boki fotelika są elastyczne, a nie sztywne, to świetnie dostosowują się do gabarytów dziecka!
Kolejnym elementem, który pozytywnie wpływa na wygodę podróżującego dziecka, jest możliwość odchylenia fotelika do pozycji nieco bardziej leżącej. Należy jednak pamiętać, że im bardziej pionowa pozycja, tym większe bezpieczeństwo, więc nie ma co przesadzać ze zbytnim rozkładaniem fotelika do leżenia, szczególnie przy starszych dzieciach. My odchylamy foteliki tylko w trakcie naprawdę długich podróży, albo przy nocnych wyjazdach, kiedy jest większa szansa, że dzieci zasną w fotelikach. W ciągu dnia, czy podczas krótkich tras, foteliki są maksymalnie przysunięte do oparcia kanapy.
Montaż i dopasowanie do dziecka
Fotelik poled Ball-FIX Pro montowany jest na Isofix oraz (opcjonalnie) Top Tether. Montaż jest bardzo prosty, bo wystarczy wyciągnąć zaczep Isofix (w tym celu wciskamy szary przycisk pod siedziskiem i ciągniemy za Isofix). Następnie łączymy je z uchwytami Isofix w samochodzie i jeśli usłyszymy kliknięcie, a z boku zaczepów będzie widać zieloną naklejkę, to znaczy, że fotelik jest prawidłowo zamontowany.
Następnie możemy wyregulować kąt oparcia fotelika. Jeśli popchniemy fotelik w kierunku kanapy tak, by maksymalnie do niej przylegał, to uzyskamy najbardziej pionową pozycję fotelika, odsunięcie fotelika od oparcia kanapy sprawi, że pozycja będzie bardziej leżąca.
Z tyłu fotelika znajduje się dźwignia regulacji oparcia siedziska. Jeśli ją pociągniemy, to będziemy mogli ustawić oparcie na odpowiedniej wysokości, tak by prowadnica pasa samochodowego znajdowała się tuż nad barkiem. W foteliku poled Ball-Fix regulacja wysokości zagłówka jest połączona z regulacją szerokości oparcia – im wyższe dziecko, tym więcej miejsca na ramiona.
Po wyregulowaniu wysokości oparcia możemy zapiąć pas Top Tether, czyli górny pas mocujący, który przyczepia się do specjalnego uchwytu znajdującego się z tyłu kanapy. Jest to krok opcjonalny – jeśli mamy Top Tether i chcemy go użyć, to jest taka możliwość. Jeśli nie mamy, albo nie chcemy go używać, to nie musimy. Warto pamiętać, że po zaczepieniu Top Tethera nie będziemy mieć możliwości wyregulowania wysokości oparcia, więc jeśli dziecko nam urośnie, albo będziemy wieźć w foteliku dziecko o innych gabarytach, to najpierw będziemy musieli odczepić (albo poluzować) Top Tether, a dopiero potem zmienić wysokość oparcia.
Kolejny krok to przełożenie pasa samochodowego przez prowadnicę kulkową – należy zwrócić uwagę, by pas nie był skręcony. Ja jestem wielką fanką tej prowadnicy nie tylko ze względu na jej bezpieczeństwo, ale fakt, że przy takiej prowadnicy nie ma za bardzo możliwości, by pas przez przypadek sam z niej wypadł, co czasem zdarza się w innych fotelikach!
A potem możemy posadzić w foteliku dziecko i przypiąć je pasem samochodowym. Warto zwrócić uwagę na to, jak przełożyć pas samochodowy przy klamrze, w którą go wpinamy, bo jest to dość nietypowe. Górna część pasa przechodzi nad podłokietnikiem, a dolna pod podłokietnikiem! Zapięty pas musi dobrze przylegać do dziecka, więc trzeba go dobrze naciągnąć. Warto uczyć tego dzieci od samego początku, żeby potrafiły zrobić to samodzielnie, jak będą już starsze i będą się same zapinać w foteliku.
Dodatki i cechy specjalne
Fotelik Ball-FIX Pro ma dość nietypowe siedzisko – poduszkę, na której dziecko siedzi, można w bardzo łatwy sposób odczepić od fotelika. Przyznam szczerze, że długo się zastanawiałam, po co to jest. Aż w końcu po kilku tygodniach używania fotelika zrozumiałam! Zawsze najbardziej brudną częścią tapicerki jest wszystko, co znajduje się pod pupą dziecka i EUREKA! – jak się w Ball-FIXie wybrudzi, to nie trzeba rozbierać całego (ani nawet połowy) fotelika do prania, tylko ściąga się tę część pod tyłkiem, w sekundę ściąga się z niej tapicerkę i do pralki! Jest to naprawdę mega praktyczne, bo dużo łatwiej zakłada się wypraną tapicerkę, tylko na tę poduszkę, niż na całą dolną część fotelika! To znak, że jednak przy projektowaniu poleda pracowała jakaś matka!
Kolejną specjalną cechą Ball-FIXa jest możliwość odczepienia siedziska oparcia i używania go jako podstawki samochodowej z zaczepami ISOFIX. Ja generalnie nie jestem do takiego rozwiązania przekonana, ale zdaję sobie sprawę, że są takie (duże) dzieci i sytuacje, w których podstawka zdaje egzamin. Tylko jeśli wydajemy na fotelik 1500 zł, a potem odczepiamy oparcie, w którym jest milion systemów dbających o bezpieczeństwo naszego dziecka, to chyba jest to trochę bez sensu. Jednak lepiej używać całości, zwłaszcza że poled Ball-FIX to fotelik bardzo obszerny, w którym wygodnie będą miały nawet duże dzieci!
U nas była wielka radość na twarzy Lili, która mogła zapozować na podstawce, choć, jak widać, pas naramienny jest wciąż za wysoko nad ramieniem. Radość nie trwała więc długo i ośmiolatka posłusznie wróciła do fotelika z oparciem, by przesiedzieć w nim jeszcze kilka lat!
Czyszczenie tapicerki poled Ball-FIX
Jak już wspomniałam, poled Ball-FIX daje możliwość szybkiego ściągnięcia tapicerki na poduszce pod pupą dziecka. Jest to ta część, która najszybciej się brudzi, więc najłatwiej jest też ją wyczyścić. Jak się bliżej przyjrzeć tapicerce, to się okazuje, że jest ona 5-częściowa (2 części na siedzisku, 2 części za plecami i zagłówek). Z jednej strony to dużo ściągania i zakładania przy każdym praniu, ale z drugiej daje możliwość ściągania tylko tych części, które faktycznie wymagają prania, a nie całości. Tapicerkę można prać w pralce (30 stopni i cykl do prania ręcznego).
Cena fotelika poled Ball-FIX
Foteliki poled, to zdecydowanie wysoka półka. W zależności od tapicerki (jest ich aż 6 do wyboru) poled Ball-FIX Pro kosztuje 1499 zł lub 1649 zł (można go kupić między innymi w sklepie osiemgwiazdek.pl). Jednak jeśli mamy do dyspozycji duży budżet na fotelik, to warto rozważyć jego zakup. Warto też przy zakupie wziąć pod uwagę, że ten fotelik będzie służył dziecku nawet przez 8 lat, jeśli więc jego cenę rozłożymy na tak długi okres czasu, to okaże się, że to wcale nie jest tak dużo.
Zdjęcia: Agnieszka Wanat
