Przepis na idealne wakacje z dziećmi

Przepis na idealne wakacje z dziećmi

Siedzę właśnie na niewielkim tarasie niewielkiego domku nad jeziorem położonym na pięknej Warmii i napawam się płaczem najmłodszego dziecka, onomatopejami wydobywającymi się z ust mojego siostrzeńca oraz wrzaskiem pozostałej czwórki, która w pokojowych warunkach i zgodnie z zasadami savoir-vivre negocjuje, do kogo należy największa, znaleziona dzisiaj szyszka. Piękne widoki, cudowna pogoda, świetne towarzystwo i dobiegające naszych uszu dźwięki niczym z ZOO. Wakacje idealne, jeśli tylko ma się odpowiedni zapas korków do uszu. Ponieważ sama przez wiele lat wypracowywałam nasz schemat idealnych wakacji, to oszczędzę wam poszukiwań i błądzenia, i podzielę się moim przepisem!

Aby wakacje z dziećmi były udane należy ich na etapie planowania dobrać sobie odpowiednie towarzystwo. W wersji „Nie musisz przy dzieciach nic robić” potrzebujesz ze sobą zabrać kilka osób, które dopasujesz do 4 niżej opisanych funkcji. W wersji „I tak jest lepiej, niż gdybym miała być z nimi sama” zabierasz kogokolwiek, kto wpasuje się w którąkolwiek z poniższych funkcji.

Oczywiście wielkość towarzystwa należy dopasować do warunków lokalowych na wywczasie. W opcji idealnej towarzystwo płaci samo za siebie, bo jest przekonane, że udaje się na wypoczynek (a nie do pracy).

Jeśli chcesz spędzić wymarzone wakacje z dziećmi, to koniecznie oprócz własnych pociech zabierz z sobą:

1. Przyjaciół, znajomych lub obcych ludzi, którzy mają dzieci w takim samym wieku jak Ty

To jest podstawa! Zapewnienie towarzystwa własnym dzieciom sprawia, że będziesz widywać je tylko na posiłkach i podczas wieczornej kąpieli. Dzieci będą zajmować się sobą i swoimi problemami, kłócić się, przychodzić na skargę i prosić o pomoc w odzyskaniu ludzika Lego nieopatrznie pożyczonego innemu dziecku. Ty możesz nie reagować, rzucić „musicie sami znaleźć wyjście z tej sytuacji” i nadal podziwiać widok na jezioro. Jeśli zdołasz przypilnować, żeby jedli minimum jeden posiłek dziennie, a noc spędzali we własnym łóżku, to będą to prawdopodobnie najlepsze wakacje, od kiedy jesteś rodzicem.

2. Kogoś, kto jeszcze nie ma dzieci, ale bardzo chciałby już je mieć

Niezaspokojony instynkt rodzicielski to prawdziwy skarb na wakacjach, szczególnie jeśli jesteś rodzicem niemowlaka. Te maleństwa są takie słodkie i rozkoszne, że niespełnieni rodzicielsko znajomi z chęcią będą je kołysać, karmić, przewijać i zabawiać. Na plaży będą robić im babki z piasku, smarować kremem z filtrem, a w lesie zabiorą je na długi spacer. I to wszystko z własnej chęci i dla zaspokojenia swoich potrzeb, po prostu niania-ideał.

3. Kogoś, kto skończył medycynę, pielęgniarstwo lub ratownictwo medyczne i pracuje w zawodzie

Najbardziej stresujący moment na wakacjach z dziećmi to ten, kiedy dziecko łamie nogę, dostaje udaru słonecznego, albo krztusi się kartoflem z zupy. Oczywiście rodzice powinni sobie umieć z tym poradzić samodzielnie, ale zawsze w takich sytuacjach jest mnóstwo stresu i niepewności, a w głowie rodzą się pytania w stylu „Co ja robię?”, „Czy to, co robię, pomaga czy szkodzi?”, „Ile zostało mi jeszcze czasu na znalezienie właściwej drogi?”. Jeśli zupełnie przez przypadek spędzamy wakacje z osobą dobrze przeszkoloną medycznie, to możemy czuć się zwolnieni z udzielania dziecku pierwszej pomocy i wożenia go po lekarzach, a skupić się jedynie na wychwytaniu sytuacji, w których obecność medyka jest niezbędna i zadbaniu o to, żeby był w takiej chwili w pełni dyspozycyjny.

4. Kogoś, kto w harcerstwie spędził wiele lat i najlepiej miał stopień instruktorski

Lata spędzone w harcerstwie to umiejętność radzenia sobie w przeróżnych ekstremalnych sytuacjach. I nie chodzi tylko o rozpalanie ognia przy pomocy mokrej sznurówki, ale również umiejętność zorganizowania gier i zabaw dla kilkunastu nieletnich osób, tak żeby nawet przez 21 dni z rzędu przebywały z dala od rodziców – całe, zdrowe i zadowolone. Wyobraźcie sobie to – wasze dzieci na całe dnie znikają w lesie w celu poszukiwania zaginionego skarbu albo przytargania dużej ilości drewna, z którego potem zbudują tratwę albo szałas, albo zwodzony most.

 

Jeśli uda wam się tak zorganizować wakacje z dziećmi, że znajomi, z którymi je spędzisz, będą spełniać wszystkie powyższe wymagania, to będą to rajskie wczasy – wiem, bo raz tak trafiliśmy. Tym razem zaliczamy 2 punkty z 4 i też jest całkiem przyzwoicie – wszystko super, tylko z gorączką i niemowlakiem musimy sobie radzić sami ;)

Tagi:

Zobacz
więcej

Bezpieczna droga do żłobka, szkoły i przedszkola

Bezpieczna droga do żłobka, szkoły i przedszkola

Już za chwilkę będziemy znowu odprowadzać swoje dzieci do szkoły, przedszkola czy żłobka. Zapewne jeśli pogoda pozwoli, to będziemy chodzić pieszo, czy jeździć rowerem, ale jeśli mamy daleko, albo pogoda zacznie zawodzić, to prawdopodobnie zaczniemy w tym celu używać samochodu.