Dziecko w okularach? Nie taki diabeł straszny!

Dziecko w okularach? Nie taki diabeł straszny!

Dwa lata temu na nosach moich dzieci pojawiły się okulary. Doskonale pamiętam nasz beztroski spacerek na pierwsze badanie wzroku i wielkie zdziwienie, gdy okazało się, że z całej trójki tylko Hela okularów nie musi nosić.

Krótka historia o tym, jak okulary pojawiły się na nosach moich dzieci

Krótka historia o tym, jak okulary pojawiły się na nosach moich dzieci

O tym, żeby nosić okulary, marzyłam przez całe dzieciństwo. To były czasy Natalii Kukulskiej i każda dziewczynka chciała mieć loki i okulary. Niestety włosy za bardzo kręcić się nie chciały, a przy każdej kontroli wzroku wychodziło, że jednak okularów mieć nie będę.

Poradnik wiosenny – piesze wyprawy

Poradnik wiosenny – piesze wyprawy

Kiedy na dworze robi się cieplutko, to wychodzimy ze swoich norek, jak małe robaczki, które stęskniły się za widokiem słońca. Jest nas wtedy więcej — w parkach, na placach zabaw, w lasach, na plażach i w górach.

Poradnik wiosenny – hulajnogi i rolki

Poradnik wiosenny – hulajnogi i rolki

Moje dzieciństwo przypadało na drugą połowę lat 80. i początek lat 90., i nie było zbyt kolorowe pod względem dostępnych gadżetów (może dlatego teraz takie rzeczy mnie cieszą).

Poradnik wiosenny – Rodzina na rowerach

Poradnik wiosenny – Rodzina na rowerach

Wiosna to absolutnie najlepszy moment na rozpoczęcie przygody z rowerem, bo dzieciaki mają wtedy co najmniej pół roku na oswojenie się z rowerem i zdobycie nowych rowerowych umiejętności, więc jeśli wasz ostatni sezon nie był jeszcze za bardzo rowerowy, to macie przed sobą kolejną szans...

Jak nauczyć dzieci programowania, czyli Dash i Dot w akcji

Jak nauczyć dzieci programowania, czyli Dash i Dot w akcji

Czy rozważaliście kiedyś możliwość, że wasze dziecko nie będzie się uczyło języka angielskiego? Że świadomie powiecie: „To nie jest żadna kluczowa umiejętność. Nauczy się gdy będzie chciał zostać anglistą”. Podejrzewam, że nie.

Zdejmij z dziecka klosz!

Zdejmij z dziecka klosz!

„W obawie, by śmierć nie wydarła dziecka, wydzieramy dziecko życiu; nie chcąc, by umarło, nie pozwalamy żyć.”   Janusz Korczak W wieku 6 lat chodziłam do zerówki sama, cały długi kilometr drogą prowadzącą przez łąki i mało przyjemny lasek.