Rodzice aktywni na portalach społecznościowych to zmora każdego, kto nie ma dzieci. Nie wiedzieć czemu dzieciaci znajomi są przekonani o tym, że każdy powinien widzieć pierwsze kroczki ich dziubdziulka i jego pierwszą nocnikową kupkę. Niestety z moich obserwacji wynika, że tylko osoby posiadające dzieci (lub chociaż instynkt macierzyński) są w stanie zachwycać się niezdarnymi próbami samodzielnego chodzenia, lub odległością, na jakie nasze słoneczko potrafi wypluć kaszkę.
Hołdując zasadzie „żyj i daj żyć innym” staram się ograniczać umieszczanie na Facebooku zdjęć czy statusów dotyczących moich dzieci (no chyba, że Franek zaserwuje nam jakąś ciętą ripostę :) ). Z drugiej strony na FB możemy w wygodny i szybki sposób publikować zdjęcia, dialogi, informacje, tworząc w ten sposób album naszego dziecka.
Szukając możliwości uwiecznienia tych istotnych momentów z życia moich dzieci, bez nękania znajomych natknęłam się na aplikację 23snaps (dostępną na produkty Appla, Androida i Windows 8, trwają też pracę nad wersją na Windows Phone). Aplikacja okazała się strzałem w 10!
Po założeniu w aplikacji konta, dodajemy do niego nasze dzieci (każde z nich ma swój osobny kalendarz), do dzieci przypisujemy partnera i możemy razem z partnerem dodawać zdjęcia, filmy i informacje o naszych dzieciach. W ten sposób tworzymy nie tylko galerię zdjęć, ale też kalendarium ważnych wydarzeń. Każde z dzieci ma osobny album i jeśli dane zdjęcie/wydarzenie dotyczy więcej niż jednego dziecka to informacje zapisywane są w kalendarium każdego z nich. W 23snaps możemy tworzyć tematyczne kolekcje, możemy komentować wpisy, dodawać zdjęcia i filmy historyczne (z przypisaniem im właściwej daty). Zdjęcia możemy edytować, możemy nakładać na nie filtry, a filmy możemy odpowiednio przycinać.
Jeśli z 23snaps korzystają nasi znajomi to możemy im umożliwić oglądanie zdjęć naszych dzieci i komentowanie ich. Aplikacja jest bardzo ładna i łatwa w użyciu, każdy kto ma konto na Facebooku będzie potrafił się po niej poruszać. Dodatkową zaletą jest to, że nie trzeba mieć telefonu żeby z niej korzystać. Galerie można oglądać również na komputerze – wystarczy się zarejestrować, dodać rodziców dziecka do znajomych i można oglądać zdjęcia i czytać informacje o ich potomkach :) Super rozwiązanie dla dziadków, którzy mieszkają daleko i nie mają codziennego kontaktu z wnukami. Przez stronę www możemy też tworzyć albumy, ale jest to mniej wygodne niż przy użyciu aplikacji.
Zdecydowanym plusem jest fakt, że ta aplikacja daje możliwość bardzo łatwego uwieczniania momentów z życia naszych dzieci bez dzielenia się tym ze znajomymi, którzy nie są zainteresowani naszym potomstwem. No i aplikacja jest darmowa! Jedynym minusem, który na razie dostrzegłam jest konieczność przypisania jednego partnera do wszystkich dzieci (rodziny patchworkowe muszą więc poszukać innego rozwiązania, albo poczekać aż twórcy aplikacji nieco ją unowocześnią).
Ja z aplikacji korzystam już ponad pół roku i w zasadzie jest jedną z tych częściej używanych. Bardzo polecam wszystkim rodzicom, którzy swoim dzieciom robią setki zdjęć używając do tego telefonu. Dzięki aplikacji będziecie mogli stworzyć fantastyczną pamiątkę dla was i waszych dzieci. A jeśli znajomi z Facebooka zatęsknią za zdjęciami waszych dzieci, to zawsze przy wrzucaniu zdjęć na 23snaps można skorzystać z opcji „share to Facebook” ;)
