BABYZEN YOYO po raz pierwszy trafił w moje ręce prawie 10 lat temu! Był to starszy model, którego używaliśmy przy małej Helence od urodzenia. Uwielbiałam ten wózek i uważałam, że lepszego wózka, który jest tak kompaktowy, nie znajdę. Od tego czasu pojawiło się sporo innych małych wózków, więc konkurencja dla YOYO zrobiła się duża. W tym roku w moje ręce trafił BABYZEN YOYO² i przypomniałam sobie, dlaczego tak bardzo pokochałam ten wózek!
Co jest największą zaletą BABYZEN YOYO²?
Śmiem twierdzić, że nie spotkałam jeszcze na swojej drodze tak małego, skrętnego, prostego w obsłudze i świetnie prowadzącego się wózka! Są wózki, które są nieco bardziej funkcjonalne (mają obracane siedzisko, podnóżek itp.), ale nie są tak małe, lekkie i zwinne. Są wózki, które są nawet nieco mniejsze, ale nie są tak stabilne i pewne podczas jazdy jak YOYO. Jeśli szukacie małego wózka, który będzie się świetnie prowadził, miał naprawdę fajną amortyzację i będzie lekki i malutki po złożeniu, to BABYZEN YOYO jest bezkonkurencyjny i tyle!
Drugą cechą, która mocno wyróżnia YOYO² jest możliwość przewożenia w nim dzieci od urodzenia, gdyż wózek, zamiast siedziska spacerowego, może mieć „nosidełko”, czyli coś w typie miękkiej gondolki albo bardziej tradycyjną dopinaną do stelaża gondolę. W wersji z nosidełkiem wózek składa się w jednym kawałku do kompaktowych rozmiarów.
Kiedy Hela była niemowlakiem to jeździła właśnie w BABYZEN YOYO z nosidełkiem i super nam się taka opcja sprawdzała podczas wszelkich wyjść do lekarza, na zakupy itp. W zasadzie przy Heli w ogóle nie używałam fotelika samochodowego przypiętego do ramy wózka, bo YOYO sprawdzał się podczas takich wyjść znacznie lepiej.
Jeśli więc zastanawiacie się, czy BABYZEN YOYO² sprawdzi się jako wózek od urodzenia, to tak. Jeśli mieszkacie w mieście, gdzie chodniki są raczej w stylu zachodnioeuropejskim, to spokojnie może być to wasz jedyny wózek. Jeśli okolice przypominają bardziej klasyczne polskie drogi, to poza YOYO warto mieć też coś na spacery po wybojach.
No a gdybyście mieli więcej niż jedno dziecko i potrzebowali wózka dla dzieci rok po roku, to YOYO² ma opcję rozbudowania wózka tak, by zrobić z niego wózek podwójny. Nie próbowałam tej opcji na żywo, ale na filmach producenta wygląda to całkiem spoko!
Stelaż i koła
BABYZEN YOYO² prowadzi się znakomicie, jest lekki i bardzo zwrotny, więc zupełnie nie czujemy, że pchamy przed sobą wózek. W wersji spacerowej YOYO² waży nieco ponad 6 kg, w połączeniu z super skrętnymi kołami, które gładko suną po prawie każdej nawierzchni, otrzymujemy wózek, który nie jedzie, tylko płynie! Świetnie sobie radzi z podjeżdżaniem na krawężniki, a i niezbyt przyjazny bruk mu niestraszny (no, chyba że odstępy między kamieniami są głębokie i na tyle szerokie, że wpadnie tam koło).
Koła są niewielkie (mają średnicę 13 cm), ale zaskakująco dobrze amortyzowane. Nawet po genewskim bruku jeździło się nam całkiem dobrze, a Fela nie narzekała na wstrząsy. Koła wykonane są z bardzo wytrzymałej pianki, więc przeżyją długie lata bez uszczerbku! Oczywiście warto pamiętać, że nie jest to duży wózek terenowy, więc po wybojach YOYO będzie jeździł gorzej niż wózki uniwersalne czy terenowe, ale jak na wózek kompaktowy radzi sobie na wystających kamieniach naprawdę wystarczająco dobrze!
Testowaliśmy BABYZEN YOYO² przez kilka dni dość intensywnych spacerów po Genewie, gdzie znaleźć można asfaltowe chodniki i drewniane pomosty, i parkowe alejki, i brukowe uliczki, i naprawdę super się nam nim jeździło. Dzięki temu, że jest lekki, nie panikowaliśmy, kiedy natrafialiśmy na wysokie kamienne schody. Wniesienie czy zniesienie takiego wózka to żaden problem.
Całkiem pojemny jest też kosz pod wózkiem, da się tam wepchnąć naprawdę sporo rzeczy, tylko ich wyciąganie i wkładanie od przodu jest nieco utrudnione, więc trzeba pamiętać o tym, że jednak dużo wygodniej korzysta się z niego od tyłu.
Hamulec znajduje się pod prawą nogą, ale przez to, że jest dość mały, czasem trzeba spojrzeć pod nogi, żeby go znaleźć. Wciska się go łatwo, a żeby go zwolnić, należy unieść go do góry.
Składanie BABYZEN YOYO² wymaga nieco uwagi, bo nie jest bardzo intuicyjne, ale po kilku próbach nauczymy się wózek składać i rozkładać w 3 sekundy. Żeby wózek złożyć i rozłożyć potrzebujemy dwóch rąk, więc nie jest to wózek w stylu „sam się składa”, ale nie ma w tym nic trudnego! Co ważne — wózek po złożeniu ma rozmiar bagażu podręcznego (52 × 44 × 18 cm), więc bez problemu wniesiemy go na pokład samolotu. Jeśli będzie trzeba go nieść, to również nie ma problemu — YOYO ma specjalny wygodny pasek na ramię i waży 6 kg, więc mniej niż pasażer, którego wozimy w spacerówce!
Siedzisko spacerowe
Jeśli kupicie YOYO² w wersji dla dzieci powyżej 6. miesiąca życia, to otrzymacie wózek spacerowy z siedziskiem obróconym przodem do kierunku jazdy. Nie da się zmienić kierunku ustawienia siedziska, ale generalnie im dziecko starsze, tym mniejsza ochota oglądania rodziców, a zdecydowanie większa zajawka otaczającym światem, więc nie robiłabym z tego problemu.
Oparcie w wózku jest odchylane, ale nie na płasko — jest to pozycja półleżąca, wystarczająca do tego by starsze niemowlę i małe dziecko się tam zdrzemnęło. Nie jest to jednak dobry wózek dla dzieci, które zasypiają na sam widok wózka, gdyż w YOYO² nie ma podnóżka. Mniejsze dzieci potrafią sobie z tym poradzić, podciągając nogi do góry, starsze opierają nogi na plastikowym podnóżku tuż na kołami. Gdyby jednak podnóżek był u was konieczny, to można go dokupić, bo jest wśród dodatkowych akcesoriów do YOYO²!
Warto dodać, że regulacja tego oparcia jest prosta i bezstopniowa — po prostu przesuwamy pasek, który jest z tyłu wózka tak bardzo, aż uzyskamy pożądane odchylenie.
Pasy w wózku są pięciopunktowe, a ich wysokość można ustawić na 3 różnych poziomach. Zapinają się dość łatwo, rozpinają na tyle trudno, żeby dziecko się samo nie wypięło i na tyle łatwo, żeby rodzic nie denerwował się za bardzo, wyciągając dziecko z wózka. Jedyne co może irytować to fakt, że pas naramienny i biodrowy trzeba ze sobą połączyć przed wpięciem w klamrę, więc jak się człowiek spieszy, albo dziecko wije się w wózku, to może to być wkurzające.
Budka to jest coś, co bardzo się poprawiło w modelu YOYO², w porównaniu do BABYZEN YOYO. Jest wyraźnie dłuższa, co sprawiło, że największa wada, jaką miał poprzedni model, została wyeliminowana. Budka ma dodatkowe przedłużenie, które można wyciągnąć, dzięki czemu nawet śpiące w wózku dziecko ma zakrytą przed słońcem buzię. Z tyłu budki jest małe okienko, przez które można zobaczyć czy dziecko śpi oraz całkiem spora kieszonka na drobiazgi typu klucze, portfel, telefon.
Akcesoria i wersje kolorystyczne
Kupując YOYO² wybieramy osobno stelaż (biały lub czarny) oraz budkę i wkładkę do siedziska (w tej chwili dostępne są w 10 kolorach — my mamy oliwkową). W sumie mamy obecnie 20 kombinacji kolorystycznych, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie!
Jeśli myślicie, że 20 kolorów wózka to dużo, to mam jeszcze jedną informację — do YOYO² można kupić kilkanaście akcesoriów takich jak podnóżek, śpiworek, adapter do fotelika, moskitiera, uchwyt na kubek czy plecak na wózek, czy płozy, dzięki którym YOYO² pojedzie po śniegu! Naprawdę ten wózek może mieć wszystko!
Gdzie kupić BABYZEN YOYO i za ile?
BABYZEN YOYO² w wersji spacerowej bez akcesoriów kosztuje 2079 zł (1799 zł stelaż + 280 zł zestaw kolorystyczny). To nie jest mało i zapewne nie jeden rodzic wolałby zapłacić za YOYO² mniej pieniędzy, ale naprawdę ten wózek jest warty każdych pieniędzy! Niech pocieszeniem będzie to, że na 100% nie ma problemów ze sprzedażą używanego wózka, jak już wam dzieci z niego wyrosną. W związku z tym nie łatwo jest kupić YOYO² z drugiej ręki za jakąś super niską cenę, nawet za pół ceny nowego ciężko coś znaleźć, trzeba liczyć się z tym, że używane C kosztuje 70-80% ceny nowego!
Jeśli planujecie zakup nowego wózka, to polecam sklep muppetshop.com.pl! Od lat jestem ich klientką jako mama i od lat współpracuję z nimi jako blogerka, więc po pierwsze wiem, że obsługa klienta jest tam na bardzo wysokim poziomie, a po drugie kupując z moich linków, dajecie mi trochę zarobić, co jest miłym znakiem, że doceniacie moją rekomendację!
Bardzo polecam BABYZEN YOYO² każdemu, kto szuka świetnej i małej spacerówki!
Specyfikacja techniczna BABYZEN YOYO
Wymiary stelaża po złożeniu: 52 × 44 × 18 cm
Maksymalny ciężar dziecka: 22 kg
Maksymalne obciążenie kosza: 5 kg
Waga wózka: 6.2 kg
Wysokość rączki: 104 cm
Średnica koła: 13 cm
Długość oparcia siedziska: 44 cm
Całkowita długość siedziska: 70 cm
Szerokość siedziska: 26 cm
Jeśli szukasz recenzji innych wózków, to zajrzyj do moich pozostałych recenzji!
Zawarte w tym wpisie linki, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to ja otrzymam z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla mnie będzie sygnałem, że cenisz moją rekomendację :)
