First Baby Shoes – uszyj buty swojemu dziecku

First Baby Shoes – uszyj buty swojemu dziecku

Świetny pomysł na prezent dla rodziców i ich dziecka. Buciki można wręczyć jeszcze niezrobione, lub najpierw uszyć, potem wręczyć. Świetna pamiątka na całe życie. Cena: 79 zł
4.8
Wygląd
5
Jakość
4.5
Cena
5

O First Baby Shoes po raz pierwszy przeczytałam w komentarzu na moim blogu. Pomysł własnoręcznego szycia butów dla dziecka trochę mnie zdziwił, ale wydał mi się naprawdę uroczy. Podarowanie komuś butów, które zrobiło się samemu jest moim zdaniem mocnym dowodem miłości. Jak się okazało pomysł na sprzedawanie zestawów przygotowanych do uszycia butów jest pomysłem polskim, co dodatkowo mnie ucieszyło. W ramach wspierania małych polskich biznesów postanowiłam sprawdzić jak wygląda zestaw i czy jestem w stanie sama uszyć buty.

Na stronie www.firstbabyshoes.com obejrzałam dokładnie trzy dostępne modele i zamówiłam zestaw z bucikami Karo – niebieskie dziewczęce balerinki z paskiem na kostce. Po kilku dniach przyszła paczka, na której widok oniemiałam. Zestaw do szycia bucików był zapakowany w bardzo ładny szary kartonik zawiązany na kokardkę papierowym sznurkiem. Po otwarciu pudełka moim oczom ukazały się malutkie, pięknie wycięte i przygotowane do zszycia elementy bucików (skórzany wierzch, podeszwa i mięciutka wkładka), kilka długich kawałków nici (chyba dratwa :)), dwie igły oraz instrukcja. Wewnątrz pudełka przyklejona jest naklejka, na której można wpisać, dla kogo są buciki, kiedy i przez kogo zostały uszyte.

zestaw
Modele Nina, Karo i Aki

Perspektywa szycia butów tak bardzo mi się spodobała, że od razu zabrałam się do pracy. Po godzinie przeglądania instrukcji, prób szycia oraz szycia właściwego, moim oczom ukazał się pierwszy gotowy but. Byłam w szoku, że z kilku kawałków skóry (w połączeniu z moim talentem rzecz jasna ;)) mogło powstać coś tak pięknego. Ponieważ nie do końca byłam zadowolona z tego, jak zawiązałam kokardkę na czubku buta, poprosiłam twórców buta o pomoc (przez fanpage na Facebooku). Odpowiedź (oraz bardzo pomocne załączone zdjęcia z wyjaśnieniem jak mogę zawiązać rzemyk) przyszły następnego dnia rano. Niestety z drugim butem nie szło mi tak dobrze, ale nie z powodu trudności w szyciu, ale z braku czasu. W końcu po kilku tygodniach zebrałam się w sobie i uszyłam drugi but. Z nim szło dużo szybciej, bo nie musiałam już się uczyć – po prostu usiadłam i uszyłam buta. Nic prostszego!

tworzenie
Proces twórczy

Jedyny problem, jaki miałam podczas szycia wystąpił na samym początku zszywania wierzchu z podeszwą, kiedy trzeba było dopasować do siebie gotowe dziurki. Pomimo instrukcji nie byłam w stanie stwierdzić na 100% czy łączę ze sobą prawidłowe otwory – na szczęście po zszyciu okazało się, że but jest prosto zszyty, więc chyba udało mi się trafić dobrze :).

Gotowe buciki pasowały jak ulał na stopę Lili, ale niestety okazało się, że pasek zapinany na kostce jest na Lilę zbyt wąski i raczej tych bucików nie ponosi. Lila jest właścicielką pulchnej nogi, więc w sumie to nic dziwnego, że pasek o obwodzie statystycznej kostki dziecka (13cm) na nią nie pasował. Jeśli będziecie się przymierzać do zakupu tego modelu bucików to warto zmierzyć obwód kostki dziecka, żeby się później nie rozczarować. W pozostałych modelach nie powinno być tego problemu.

opakowanie
Opakowanie i zawartość pudełka

To, co warto wiedzieć o bucikach First Baby Shoes, to fakt, że produkowane są w jednym rozmiarze – 12cm. Jak twierdzi producent jest to średnia wielkość stopy dziecka, które zaczyna chodzić. Ale z tymi średnimi wielkościami to różnie bywa – Franek miał taką stopę jak jeszcze nie chodził, Lila ma taką stopę mając 1.5 roku. Jeśli kupujemy takie buty dla dziecka na teraz, a nie na przyszłość, to warto stopę zmierzyć, żeby było wiadomo czy buty nie będą za małe.

Kolejna ważna sprawa to pytanie o to, czy takie buty nadają się w ogóle do chodzenia – w końcu nie da się ich kupić w prawdziwym sklepie obuwniczym ;) Specjalnie dla was zapytałam się producenta o to, czy te buty były w jakikolwiek sposób sprawdzone przez specjalistów. Oto ich odpowiedź:

„Nasze buciki powstały we współpracy z krakowskim Instytutem Przemysłu Skórzanego. Projekt naszych bucików stworzyli profesjonaliści, którzy na co dzień zajmują się między innymi badaniem butów pod kątem wymogów certyfikatu Zdrowa Stopa.

Nasze buciki są przeznaczone dla dzieci stawiających swoje pierwsze kroki. Uważamy, że na tym etapie but musi być miękki, elastyczny, wyginać się w każdą stronę. Dzięki temu pracujące mięśnie stóp dziecka nie są niczym ograniczane i mogą się rozwijać. Z tego co piszą do nas mamy, to buciki sprawdzają się nawet u dzieci chodzących.”

20130917-230049.jpg

Jeśli dołożymy do tego opinię fizjoterapeuty Pawła Zawitkowskiego, który uważa, że buciki powinny być tak miękkie, żeby można je było wyżymać to First Baby Shoes spełniają swoje zadanie. Oczywiście wszystko zależy od jakości ich zszycia, do którego trzeba się po prostu przyłożyć. Jeśli będziecie mieć wątpliwości czy wasz egzemplarz został dobrze wykonany, to zawsze można pokazać buty ortopedzie lub rehabilitantowi, żeby spojrzeli na nie profesjonalnym okiem.

Cena butów niestety nie jest niska, bo każdy model kosztuje 35 euro. Można je kupić bezpośrednio na stronie www.firstbabyshoes.com.

Dla mnie jest to świetny pomysł na prezent dla przyszłych rodziców – może sami zechcą je uszyć, kiedy ich dziecko zacznie stawiać pierwsze kroki. Co zdolniejsze ciocie i babcie pewnie same z chęcią uszyją buty i wręczą już gotowe egzemplarze. Na pewno może być to pamiątka na całe życie, bo w końcu mieć w posiadaniu pierwsze buciki, w których się chodziło to bardzo fajna sprawa.

Zobacz
więcej

Makedo — narzędzia do konstruowania DIY

Makedo — narzędzia do konstruowania DIY

Jeśli sami w dzieciństwie uwielbialiście tworzyć konstrukcje z kartonu, to będziecie zachwyceni tą zabawką! Zestaw narzędzi do konstruowania Makedo, to zabawka, o której marzyliście w dzieciństwie i którą zapragniecie kupić swojemu dziecku!

Bugaboo Dragonfly — wózek stworzony do miasta

Bugaboo Dragonfly — wózek stworzony do miasta

Bugaboo Dragonfly to najnowszy model holenderskiego producenta, który ma być miejskim wózkiem przyszłości. Jeśli w związku z tym spodziewacie się, że lata i sam zajmuje się małym pasażerem, to niestety nic z tego.