Wiosna się jeszcze na dobre nie rozkręciła, a ja pokazuję wam już trzeci fotelik rowerowy w tym roku :) Jak tak dalej pójdzie, to do końca roku objadę na rowerze kulę ziemską! Tym razem chcę wam pokazać Polisport Groovy RS Plus – fotelik dla dzieci od 1 do 5 lat (od 9 do 22 kg) z odchylanym oparciem, który może być tańszą alternatywą do bardzo popularnego Hamax Siesta.

Sytem mocowania na rowerze

Polisport Groovy RS Plus to fotelik montowany na ramie roweru. Oznacza to tyle, że do jego zamontowania nie potrzebujemy bagażnika, gdyż do ramy pod siodełkiem montujemy specjalny uchwyt, a do tego uchwytu wkładamy stelaż, na którym zamontowany jest fotelik. Uchwyt można zamontować na okrągłej lub owalnej sztycy o średnicy 38-40 mm.

Taki sposób montażu ma kilka plusów. Po pierwsze zapewnia amortyzację, jednak warto podkreślić, że ta amortyzacja jest minimalna i jeśli komuś się marzą wycieczki z małym dzieckiem po wybojach, to dużo lepszym rozwiązaniem będzie dobrze amortyzowana przyczepka rowerowa! Po drugie taki fotelik można łatwo zdemontować, bo wystarczy jedynie wypiąć stelaż z uchwytu, jest to więc super rozwiązanie dla rodziców, którzy niezbyt często korzystają z fotelika — uchwyt może być na ramie zamontowany cały czas, bo w niczym nie przeszkadza :) Jeśli dokupi się drugi uchwyt, to można go zamontować na drugim rowerze i bez problemu przenosić fotelik między rowerami!

Ale ponieważ nie ma ideałów, to są też minusy — zdarza się, że aby zamontować taki fotelik, należy wcześniej zdemontować bagażnik rowerowy. Ja miałam tak w mojej damce — nie było fizycznej możliwości zamontowania fotelika nad bagażnikiem, co sprawiło, że wielkiej miłości między mną a fotelikami montowanymi na ramie nie ma. Nawet jeśli uda się zamontować fotelik bez ściągania bagażnika, to może pojawić się inny problem — podczas jazdy fotelik będzie się obijał o bagażnik, więc albo zamontujemy fotelik wyżej (co nie jest zgodne z instrukcją), albo mimo wszystko będziemy musieli zdemontować bagażnik. Zasadniczo jeśli macie na rowerze bagażnik to będziecie musieli podczas montażu sprawdzić, jak możecie ten fotelik zainstalować, przesuwać go wyżej i niżej i sprawdzać, czy podczas jazdy uderza o bagażnik.

I moje prywatne odczucie, które potwierdziło się podczas jazdy z bardzo różnymi fotelikami — te montowane na ramie trochę utrudniają jazdę na rowerze jeśli jedziecie po wybojach. Amortyzacja sprawia, że stelaż fotelika porusza się w górę i w dół, i ja mam wrażenie, że fotelik „ciągnie” mnie do tyłu. Być może jest to kwestia mojej niewielkiej wagi i niedużego wzrostu, ale zawsze mam dokładnie takie same odczucia. A może po prostu za dużo fotelików już miałam i w dupie mi się poprzewracało od dobrobytu ;)

Odchylane siedzisko

Polisport Groovy RS Plus ma możliwość odchylenia siedziska do pozycji półleżącej. W sumie są trzy pozycje fotelika — pionowa, odchylona o 10º i o 20º od pionu. Osobiście nie jestem fanką odchylania siedziska, dlatego, że odchylenie zmienia środek ciężkości, a zmiana środka ciężkości wpływa na to, jak łatwo nam się z tym fotelikiem jedzie. Ale ja to ja, a wy to wy i być może wy takich problemów mieć nie będziecie :)

W każdym razie w tym foteliku odchylić siedzisko można, na pewno przydaje się to jeśli wozimy młodsze dzieci, które na przykład mają tendencję do zasypiania w drodze powrotnej z przedszkola i ani fotelik, ani wyboje im w tym nie przeszkodzą :) Oczywiście warto pamiętać, że spanie na podskakującym rowerze to średnia przyjemność i lepiej nie planować wycieczek w porze snu dziecka, no ale czasem się zdarza i wtedy zawsze wygodniej jest dziecku, jeśli głowa nie leci do przodu :) Gdybyście chcieli jeździć na długie wycieczki z takim maluchem i wiecie, że będzie on wtedy często spał, to lepsza będzie przyczepka — i wam i dziecku będzie wygodniej.

Do odchylenia siedziska potrzebujecie dwóch rąk — jedną należy odblokować fotelik uchwytem znajdującym się z tyłu, a drugą odchylić przyciskiem znajdującym się pod fotelikiem. Nie jest to być może najwygodniejsze, ale takie podwójne zabezpieczenie zapobiega samodzielnemu odchyleniu fotelika przez dziecko w trakcie jazdy.

Wygoda użytkowania

Siedzisko fotelika jest obszerne, więc nie ma obaw, że nawet starsze dziecko nie wciśnie w nie pupy. Wyściełane jest miękkimi gumowymi wkładkami, które nieco zwiększają komfort (nie ma nic fajnego w siedzeniu na twardym plastiku) a równocześnie trudno się brudzą i łatwo myją. W oparciu fotelika jest wgłębienie na kask, dzięki czemu głowa w kasku nie wygina się w nienaturalny sposób. Ale wysokość fotelika nie powala. Heli, która ma ok. 104 cm wzrostu (czyli raczej mało jak na 4,5-latkę), wystaje za oparcie cała głowa. Długość siedziska to 47 cm i jest to dokładnie tyle samo, co w fotelikach marki Hamax :) Z dłuższymi oparciami spotkałam się tylko w tych fotelikach, które mają wysuwany zagłówek (np. Bobike Maxi Tour czy Britax Römer Jockey³ Comfort), oraz w fotelikach B’Twin z Decathlonu, ale one nie mają wgłębienia na kask, więc dla mnie zupełnie odpadają.

Wysokość podnóżków w Groovy RS PLus można regulować i ustawić na jednej z czterech wysokości. Ta regulacja nie jest jakaś super prosta, ale da się ją zrobić przy użyciu samych rąk, bez konieczności szukania młotka, czy sąsiada do pomocy, więc jest całkiem dobrze :)

Bezpieczeństwo

Pasy są trzypunktowe z dodatkowym zabezpieczeniem przy odpinaniu (trzeba użyć dwóch rąk), które zapobiega samowoli kilkulatków i chroni je przed zejściem z fotelika w trakcie jazdy. Pasy mają regulowaną długość, łatwo się je przekłada przez głowę, więc ogólnie są na plus.

Przy podnóżkach znajdują się gumki, które po zapięciu przytrzymują nogi dziecka przez zbytnią swobodą. Dodatkowo w okolicy stóp dziecka znajdują się ochraniacze, które chronią nogi przed wkręceniem się w szprychy roweru.

Z tyłu fotelika znajduje się duża odblaskowa naklejka, która zwiększa widoczność rowerzysty, ale należy pamiętać, że, tak czy inaczej, przy rowerze musimy mieć odpowiednie lampki. Zwróćcie uwagę, czy po zamontowaniu fotelika tylna lampka w waszym rowerze jest nadal widoczna. Jeśli nie, to musicie to poprawić.

Fotelik po zamontowaniu do uchwytu powinien dodatkowo zostać zabezpieczony poprzez zapięcie materiałowego paska pod siodełkiem. Dzięki temu w sytuacji, w której jakimś cudem uchwyt przestaje trzymać fotelik, to nie spada on na ziemię, ale trzyma się na tym pasku. Brzmi to dość masakrycznie i mało prawdopodobnie, ale większość fotelików, które miałam (być może nawet wszystkie) miały taki dodatkowy pasek lub linkę.

Wersje kolorystyczne

Fotelik Polisport Groovy RS Plus występuje w pięciu wersjach kolorystycznych. Do nas trafił szary egzemplarz, ale są też takie czarno-szare, biało-niebieskie, beżowo-brązowe i beżowo-miętowe.

Ile kosztuje Polisport Groovy RS Plus i gdzie można go kupić?

Model Groovy RS Plus kosztuje ok. 289 zł, jest to więc bardzo dobra cena za fotelik montowany na ramie z możliwością odchylenia. Dla porównania bardzo podobny pod kątem funkcjonalności Hamax Siesta kosztuje ok. 340 zł. Jeśli chodzi o dostępność, to nie jest to już takie proste :) W Decathlonie można znaleźć foteliki Polisport Groovy, ale jest to model montowany na siodełku (i bez możliwości odchylenia do tyłu) za 179,99 zł, natomiast Groovy RS Plus (czyli montowany na ramie oraz z możliwością odchylenia siedziska) można znaleźć na Ceneo, więc zdecydowanie łatwiej jest go kupić przez internet niż stacjonarnie.

Zdjęcia: Agnieszka Wanat

JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ TEKSTÓW DOTYCZĄCYCH WIOSENNO-ROWEROWYCH TEMATÓW, TO ZNAJDZIESZ JE W MOIM PORADNIKU WIOSENNYM!