Koniec roku to zdecydowanie najlepszy czas na podsumowania, a ponieważ ja tutaj piszę głównie o produktach, które mogą ułatwić bycie rodzicem, to wybrałam 10 gadżetów, które w Polsce pojawiły się w zeszłym roku i które powinniście znać, bo są pod jakimś względem wyjątkowe i być może okażą się niezbędne w Waszym gospodarstwie domowym!

Kategoria: Podróżowanie i spacery z dzieckiem

Wózek Valco Baby Snap

To zdecydowanie mój faworyt wśród wózków, które miałam okazję testować w ciągu całego roku — lekki, świetnie się prowadzi, wykonany z dużą dbałością o szczegóły i nie kosztuje fortuny, a w wersji limitowanej Denim jest po prostu przepiękny! Mogę polecić go w ciemno każdemu, kto szuka fajnej, miejskiej spacerówki, zresztą dokładnie takie samo zdanie mają wszyscy właściciele tego wózka. Ideał w swojej kategorii!

TUTAJ możecie przeczytać pełną recenzję tego wózka w wersji pojedynczej, a TUTAJ recenzja wersji DUO.

Nosidło Fidella Fusion

To jedno z ciekawszych nosideł, które można kupić w Polsce. Sprzedawane jest w dwóch rozmiarach: Baby Size (regulacja do rozmiaru ubranek ok. 80) oraz Toddler (regulacja mniej więcej od rozmiaru 74 do 98-104). Nosidło to ma regulację szerokości oraz wysokości panelu, dzięki czemu w łatwy sposób można je dostosować do wielkości dziecka. Dzięki możliwości wpięcia pasów naramiennych w połowie panelu lub pod pupą dziecka jesteśmy również w stanie dostosować je do etapu rozwojowego dziecka (zapięcie pod pupą dla dziecka niechodzącego, zapięcie w połowie panelu dla dzieci chodzących).

Jest to zdecydowanie takie nosidło, którego zakup powinien rozważyć każdy rodzic, który nie przekonał się do chusty, ale chce nosić. Fidella nie doczekała się jeszcze pełnej recenzji na moim blogu, ale polecam Wam przeczytanie recenzji na blogu chustodzieciaki!

Piętrowe łóżko turystyczne Kid-o-bunk

To łóżko podbiło moje serce na targach Kind+Jugend w Kolonii, było tam całkiem zasłużenie nominowane do Innovation Award. Dość szybko znalazło się ono w sprzedaży w Polsce i trafiło do mnie na testy. To jest zdecydowanie najtrwalsze i najlepiej wykonane łóżko turystyczne dla dzieciaków. Zresztą takie łóżka w wersji nieco większej wykorzystywane są w amerykańskim wojsku, co mówi samo za siebie. U nas Kid-o-bunk jest w użyciu od ponad miesiąca i moje początkowe uwielbienie wcale nie zmalało. Dzieciaki też bardzo lubią na nim spać — zarówno moje własne, jak i te, które przyjeżdżają do nas w gości.

Szczegółową recenzję, mnóstwo zdjęć i wszystkie możliwości łóżka możecie zobaczyć TUTAJ.

Fotelik RWF Axkid Wolmax (9-25 kg)

Axkid Wolmax to najnowszy fotelik tej marki, który jest najtańszym dostępnym w Polsce fotelikiem ze szwedzkim Testem Plus. Bardzo prosty w konstrukcji, pozbawiony takich bajerów, jak automatyczna regulacja zagłówka czy półautomatyczne pasy kotwiczące. Dostępny w jednym czarnym kolorze, z dwustopniową regulacją nachylenia. Montowany tylko tyłem na pasy samochodowe, ale super bezpieczny i w cenie 999 zł, czyli mniej z Testem Plus już się nie da!

Kategoria: Karmienie

Silikonowe talerze i miseczki EzPz

Maty ezpz zrobiły furorę na targach Kind+Jugend pod koniec 2015 roku, każdy chciał je zobaczyć, a potem każdy chciał je sprzedawać. Do Polski trafiły na początku tego roku i podbiły serca rodziców, którzy zmagali się z maluchami uczącymi się samodzielnego jedzenia, rzucając talerzami i miskami. Ezpz przysysają się do stołów i blatów, dzięki czemu nie da się ich po prostu zrzucić. Zdecydowanie zwiększają porządek przy stole.

Moją szczegółową recenzję możecie przeczytać TUTAJ.

Zwijana tacka i śliniak Tidy Tot

Tidy Tot pojawił się w Polsce gdzieś pod koniec listopada, ale ze względu na świąteczny szał zakupowy nie miał jeszcze szansy się przebić do świadomości rodziców. Ten zestaw odkryłam podczas wrześniowych targów Kind+Jugend i od razu wytypowałam go na super gadżet! Tidy Tot to zwijana okrągła mata, którą za pomocą przyssawek przyczepia się do tacki lub stołu oraz łatwo zmywalny śliniak z rękawkami, który za pomocą rzepów przyczepia się do tacki. Dziecko ma w nim pełną swobodę jedzenia i jeśli nie zacznie rzucać jedzeniem za siebie, to posiłek zakończymy z czystą podłogą i czystym dzieckiem (nie licząc twarzy i włosów).

Recenzja na pewno wkrótce pojawi się na blogu, a tymczasem możecie sobie obejrzeć ten produkt w sklepie Mama Gama.

Kiinde – najlepszy gadżet dla mam karmiących piersią inaczej

Karmienie własnym mlekiem, ale nie piersią jest ogromnym wyzwaniem dla wielu mam. Codzienne odciąganie mleka, przechowywanie go, uczenie dziecka jedzenia z butelki, to naprawdę spory wysiłek wymagający determinacji. Dlatego każde ułatwienie jest tutaj na wagę złota. Kiinde to system produktów, który ma takim mamom pomóc — mamy więc uniwersalne woreczki na pokarm, które dzięki adapterom pasują do większości laktatorów, mamy specjalne stojaki i smoczki, które z tych woreczków robią butelki dla niemowląt, mamy specjalny stojak do przechowywania odciągniętego mleka i mamy też możliwość wykorzystywania woreczków do przechowywania i podawania musów starszym dzieciom. Jednym słowem super gadżet dla wszystkich mam karmiących piersią inaczej :)

Szczegółową recenzję i wszystkie możliwości tych produktów możecie zobaczyć TUTAJ.

Kategoria: Zabawki

Goldieblox – klocki konstrukcyjne dla dziewczynek

To jest zdecydowanie najlepszy zabawkowy debiut mijającego roku. Klocki konstrukcyjne Goldieblox święcą triumfy w USA od kilku lat, u nas pojawiły się w połowie roku i dość szybko zdobyły serca wszystkich małych dziewczynek i ich rodziców. Goldieblox to wspaniała zabawka inżynierska, która została z myślą o dziewczynkach, Jest tam wszystko, co dziewczynki lubią najbardziej — bohaterki dziewczynki, które przeżywają przeróżne przygody, oraz maszyny, które w trakcie tych przygód się konstruuje. Jeśli wasza córka ma więcej niż 4 lata, to spokojnie możecie zacząć kupować jej zestawy Goldieblox.

Moją pełną recenzję możecie przeczytać TUTAJ.

Zabawki kąpielowe – Yookidoo

Te zabawki debiutowały w Polsce podczas targów w Kielcach, na których cieszyły się ogromnym zainteresowaniem odwiedzających. Trochę trzeba było poczekać, aż pojawią się w sklepach, ale szybko zdobyły serca (i portfele) rodziców. To zdecydowanie mój faworyt, jeśli chodzi o zabawki kąpielowe, polecam wszystkie ze szczególnym naciskiem na łódź podwodną z prysznicem. To jest ta zabawka, którą chce mieć każde dziecko, które kąpie się u nas w domu.

Więcej szczegółów na temat łodzi podwodnej możecie znaleźć TUTAJ.

Ogrodowe zabawki wodne Banzai

Zabawki Banzai są dość niepozorne, szczerze mówiąc, kiedy wybierałam je jako propozycję do Poradnika Wakacyjnego, to byłam pewna, że ostatecznie tam nie trafią, bo okażą się niedziałającym kiczem. Ale po rozłożeniu ich w ogródku okazało się, że są ulubioną zabawką dzieci i przez całe lato zarówno mata wodna, jak i zraszacz cieszył się ogromną popularnością. W przyszłym roku będziemy na pewno testować ślizgawkę, bo jestem w dużym szoku, że tak tanie gadżety mogą rozwiązać problem nudy w wakacje — wystarczy podpiąć je do węża ogrodowego i macie dzieciaki z głowy na 2 miesiące.

Więcej informacji o zabawkach Banzai możecie przeczytać TUTAJ.