Pierwsze narty z dzieckiem — poradnik dla rodziców

Pierwsze narty z dzieckiem — poradnik dla rodziców

Nie byłam pewna czy w tym sezonie uda nam się wyjechać na narty z dzieciakami, bo jednak sytuacja ekonomiczna, inflacja i rosnące rachunki jakoś nas nie rozpieszczają, ale wygląda na to, że tydzień zimowych ferii spędzimy we Włoszech.

Bobby’s – polskie spodnie i kurtki do zabaw na świeżym powietrzu

Bobby’s – polskie spodnie i kurtki do zabaw na świeżym powietrzu

Dawno, dawno temu, dokładnie w sierpniu 2017 roku otrzymałam od pewnej młodej mamy informację o tym, że planuje wyprodukowanie i wprowadzenie na polski rynek wodoodpornych spodni dla dzieci, dzięki którym maluchy będą mogły swobodnie bawić się na placu zabaw.

Mój pierwszy bieg czyli The Color Run Poland

Mój pierwszy bieg czyli The Color Run Poland

Kiedy zaczynałam biegać (a było to niecałe 2 miesiące temu), to robiłam to z myślą o tym, żeby móc bez wstydu przebiec najszczęśliwsze 5 kilometrów, czyli The Color Run — bycie ambasadorem tego biegu w końcu zobowiązuje, by w nim chociaż wystartować i go ukończyć.

3 sposoby na bieganie z dzieckiem

3 sposoby na bieganie z dzieckiem

Wiadomo, że posiadanie dziecka ogranicza. Bez względu na to, jak bardzo zapewniamy, że pojawienie się potomka w ogóle naszego stylu życia nie zmieniło, to nie jest to prawda.

Przebiegłam maraton!

Przebiegłam maraton!

Tak jest, przebiegłam maraton. Kto by pomyślał, że tak szybko mi się to uda. Miesiąc temu zaczynałam swoje pierwsze 2.5 kilometrowe biegi, a teraz mam już ponad 40 kilometrów. Czas tego maratonu jest całkiem imponujący jak na miesiąc biegania – 4h 56 min 11 sek.

Aktywny macierzyński cz. III

Aktywny macierzyński cz. III

Ostatnia część mojego mini poradnika o tym, co można robić z dzieckiem podczas urlopu macierzyńskiego, żeby się w trakcie tego urlopu nie zanudzić — bo same przyznacie, że kompulsywne sprzątanie mieszkania, mycie szyb raz w tygodniu i nałogowe bieganie po domu ze ściereczką do kurzu ...

Aktywny macierzyński cz. I

Aktywny macierzyński cz. I

Urlop macierzyński wbrew pozorom może rozleniwiać. I nie chodzi mi o to, że jak się siedzi przez pół lub cały rok w domu, to nie robimy nic poza leżeniem na kanapie, bo raczej nie możemy narzekać na brak zajęć.