
Książki


Nowości książkowe w naszej biblioteczce – 12 książek dla dzieci od 3 do 12 lat
Nie pamiętam już, od ilu lat początek kwietnia był u nas świętem książek. Co roku razem z dziećmi staraliśmy się nie wydać wszystkich naszych oszczędności podczas Targów Książki Dziecięcej „Przecinek i Kropka”.

Nasze zdobycze z Targów Książki Dziecięcej – książki dla dzieci od 9 do 12 lat
Były już nowości dla maluchów, były takie dla nieco starszych dzieci, więc czas na te jeszcze starsze. Przed wami cztery książki, które kupiłam podczas Targów Książki Dziecięcej „Przecinek i Kropka” z myślą o dziewięcioletnim Franku.

Nasze zdobycze z Targów Książki Dziecięcej – książki dla dzieci od 6 do 8 lat
Wczoraj pokazałam Wam, jakie książki dla maluchów upolowałam podczas tegorocznych Targów Książki Dziecięcej „Przecinek i Kropka”, dzisiaj czas na książki dla nieco starszych dzieci — wybierałam je z myślą o siedmioletniej Lili.

Nasze zdobycze z Targów Książki Dziecięcej – książki dla dzieci do lat 5
Od czterech lat co roku odwiedzam Targi Książki Dziecięcej „Przecinek i Kropka” i dokładnie co roku zostawiam tam niemałą fortunę. Jestem przekonana, że jeśli kiedykolwiek zbankrutuję, to właśnie przez książki, bo ja po prostu nie mogę się powstrzymać przed ich zakupem.

„Dzieci z Bullerbyn”, czyli lektura obowiązkowa dla dzieci „nudzi-mi-się”
Wiem, że „Dzieci z Bullerbyn” zna każdy i, że jest to ostatnia książka, która potrzebuje jakiejkolwiek reklamy. Jednak muszę o niej napisać, bo ta książka okazała się dla nas absolutnie wyjątkowa.

„Profesor Astrokot odkrywa kosmos” i „Atomowa przygoda profesora Astrokota”
Pamiętacie swój ukochany podręcznik z podstawówki? Taki, który był niesamowicie wciągający, pięknie wydany i w niezwykle ciekawy sposób przekazywał wam tony wiedzy? Ja nie, bo coś takiego nie istniało! Wszystkie podręczniki wiały nudą, szczególnie te po 3 klasie.

Nasze książkowe zdobycze z Targów Książki
Z kupowaniem książek mam taki problem, że mój wewnętrzny inżynier Mamoń nie pozwala na zakup czegoś, czego nie znam lub nie widziałam. Dlatego, jeśli kupuję książki przez internet, to najczęściej jest to klasyka literatury dziecięcej, którą sama znam z dzieciństwa.

Podróż dookoła świata palcem po Mapach
Ciekawość świata i zamiłowanie do dowiadywania się nowych rzeczy wynosimy z naszego rodzinnego domu.

„Miś Uszatek” Czesław Janczarski
Miś Uszatek to bohater mojego dzieciństwa. Uwielbiałam oglądać go na dobranoc. Końcową scenę, w której Miś kładzie się spać w swojej żółtej piżamce i śpiewa „Pora na dobranoc…” znam na pamięć. Przepiękne wspomnienie z mojego dzieciństwa, i tak bardzo niedzisiejsza bajka.

Magazyn dla dzieci „Świerszczyk”
Tak się wczoraj podekscytowałam obecnością „Świerszczyka” w naszym biedasklepie osiedlowym, że odtrąbiłam na Facebooku jego wielki powrót po latach.

Mądra Mysz „Mam Przyjaciela”
Z powodu miłości do książek nagle odkrytej u moich dzieci, otwieram na blogu nowy dział, który będzie zwany Czytelnią.